Tragiczny wypadek na A4 pod Wrocławiem. Kierowca wysiadł na autostradzie

Na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia przed zjazdem Pietrzykowice zderzyły się dwa samochody - bus i laweta. Zginęła jedna osoba. Poranny korek sięgnął 20 km. 

2025-04-10, 08:40

Tragiczny wypadek na A4 pod Wrocławiem. Kierowca wysiadł na autostradzie
W wypadku na A4 pod Wrocławiem zginął kierowca lawety. Foto: Policja

Wypadek wydarzył się między węzłami Kąty Wrocławskie a Pietrzykowice na 146. kilometrze autostrady A4. Po godz. 4 bus mercedes uderzył w lawetę renault. Zginął 75-letni kierowca lawety, który znajdował się poza pojazdem. 

- Z wstępnych ustaleń wynika, że laweta stała na pasie ruchu w związku z awarią. W tym miejscu nie ma pasa awaryjnego, są tylko zatoczki co 500 m - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl komisarz Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. 

Kierujący busem 63-latek został zabrany do szpitala na badania. Wiadomo, że był trzeźwy. 

W porannym szczycie trasa była cały czas zablokowana. Już po godz. 6 korek miał ponad 20 km, o godz. 9 wciąż zablokowane były oba pasy. Utrudnienia, jak powiedział Przemysław Ratajczyk, mogą potrwać jeszcze kilka godzin. - Na miejscu pracuje prokurator, trzeba będzie usunąć zniszczone auta. To duże pojazdy, poważne zniszczenia, może być konieczny specjalistyczny sprzęt - dodaje policjant.

REKLAMA


Objazd poprowadzono przez Kąty Wrocławskie. - Jeśli ktoś ma możliwość wybrania wcześniej drogi krajowej czy wojewódzkiej, radzimy szukać innych tras - mówi komisarz Ratajczyk.

Czytaj także:

Źródła: Gazeta Wrocławska/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej