Mentzen miał sprostować wypowiedź o Hołowni. Oto co zrobił później. "Sweet focie"

Sławomir Mentzen opublikował sprostowanie swoich wypowiedzi o Szymonie Hołowni. To odpowiedź na wyrok sądu, który zapadł po pozwie w trybie wyborczym, jaki złożył marszałek Sejmu. Pozwany kandydat na prezydenta opublikował jednak dwa wpisy odnośnie do sprawy, a w kolejnym wyjaśnił, że to nie Hołownia robił sobie zdjęcia z migrantami, ale oni z nim.

2025-04-11, 07:24

Mentzen miał sprostować wypowiedź o Hołowni. Oto co zrobił później. "Sweet focie"
Sławomir Mentzen opublikował dwa wpisy w sieci, odpowiadając na wyrok sądu, który nakazał mu sprostowanie wypowiedzi o Szymonie Hołowni.Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Jest oświadczenie kandydata Konfederacji

Mentzen opublikował oświadczenie na platformie X w czwartek wieczorem. "Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Kandydata Na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Sławomira Jerzego Mentzena oraz pan Sławomir Jerzy Mentzen oświadczają, że Sławomir Jerzy Mentzen działając w ramach kampanii wyborczej rozpowszechniał nieprawdziwe informacje jakoby Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił sobie z nimi 'sweet focie' i wrzucał do Internetu" - brzmi jego treść.

Szef sztabu Sławomira Mentzena - kandydata Konfederacji na prezydenta - Bartosz Bocheńczak poinformował, że nie będzie odwołania od wyroku w procesie z Szymonem Hołownią. Warszawski sąd w środę w trybie wyborczym nakazał Mentzenowi sprostowanie informacji dot. marszałka Sejmu, kandydata Trzeciej Drogi na prezydenta. - Zajmujemy się poważną kampanią - podkreślił. - Skupiamy się na spotkaniach z Polakami, nie zamierzamy karmić patologicznej potrzeby robienia wokół siebie atencji Szymona Hołowni - dodał. - Zdajemy sobie sprawę, że programem wyborczym marszałka Hołowni jest Sławomir Mentzen, polecamy panu marszałkowi jednak skupić się na sobie - zaznaczył Bocheńczak.

Dodatkowy wpis. Czy Mentzen kpi z wyroku sądu?

W czwartek późnym wieczorem po publikacji swojego oświadczenia Mentzen zamieścił kolejny wpis. "Szymon Hołownia nie zaprosił do Sejmu nielegalnych imigrantów i nie robił sobie z nimi zdjęć. Oni tylko nielegalnie wdarli się do Polski, przebywali w ośrodkach dla nielegalnych imigrantów, rząd Tuska ich zalegalizował, a na koniec zostali zaproszeni do Sejmu przez Hołownię i robili sobie z nim zdjęcia" - napisał kandydat Konfederacji.

W sprawie chodziło o słowa Mentzena z 2 kwietnia, które wypowiedział podczas posiedzenia Sejmu. "Posłowie Platformy biegali tam na granicę przeszkadzać Straży Granicznej. Pizzę zamawialiście tym migrantom. Jedzenie w siatkach z Ikei nosiliście. Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu. Robił sobie z nimi sweet focie i wrzucał do Internetu. Wzięliście udział w wojnie hybrydowej na granicy z Białorusią po stronie Rosji" - brzmią w stenogramie sejmowym słowa Mentzena.

REKLAMA

Wydarzenie, o którym mówił kandydat Konfederacji w odniesieniu do Hołowni, dotyczy sytuacji z grudnia 2023 r., gdy marszałek zorganizował w Sejmie spotkanie wigilijne dla osób potrzebujących. Do parlamentu zaproszono osoby ubogie, osoby z niepełnosprawnościami, podopiecznych organizacji pozarządowych oraz uchodźców. Kontrowersje wywołało wówczas zdjęcie opublikowane przez fundację Ocalenie, na którym widać marszałka Sejmu w towarzystwie migrantów, którzy przyszli na przedświąteczne spotkanie.

Pozew Hołowni w trybie wyborczym

Informację o złożeniu pozwu Hołownia podał we wtorek. - Chodzi o jego wypowiedź, którą miał w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu, gdzie zarzucił mi zapraszanie nielegalnych migrantów do polskiego Sejmu - jest to od początku do końca kłamstwo - mówił Hołownia dziennikarzom podczas briefingu w Dobczycach w Małopolsce. Podkreślił też, że "po raz trzeci i detalicznie" zweryfikowane zostały wszystkie zaproszenia i osoby, które wzięły udział w dwóch wigiliach organizowanych przez marszałka Sejmu na terenie parlamentu.

Z kolei w oświadczeniu fundacji Ocalenie podkreślano, że osoby, które 22 grudnia 2023 r. odwiedziły Sejm, skorzystały z prawa do złożenia wniosku o status uchodźcy. "Wszystkie przebywają w Polsce legalnie i posiadają wydane przez polskie władze dokumenty tożsamości - kartę pobytu lub tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca" - napisała fundacja.

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał kandydatowi Konfederacji sprostowanie.

REKLAMA

Czytaj także:

Żródła: X/PAP/pg/kor


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej