Morawiecki przesłuchany. Chodzi o fundusz sprawiedliwości

Były premier, poseł Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki został przesłuchany jako świadek w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Informację przekazała rzeczniczka Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak. Treść zeznań nie została ujawniona ze względu na dobro śledztwa. 

2025-04-11, 17:10

Morawiecki przesłuchany. Chodzi o fundusz sprawiedliwości
Były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki . Foto: PAP/Rafał Guz

Mateusz Morawiecki został przesłuchany. Wielowątkowe śledztwo

- Były premier wziął udział w czynności przesłuchania z pouczeniem o treści art. 183 Kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym świadek może odmówić składania zeznań lub odpowiedzi na poszczególne pytania, jeżeli miałoby go to narazić na odpowiedzialność karną - przekazała w piątek prok. Anna Adamiak. 

Śledztwo prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego ubiegłego roku, jest wielowątkowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ówczesnego Ministra Sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.

W ocenie prokuratury udzielali oni - działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami Funduszu Sprawiedliwości, czym działali na szkodę interesu publicznego - Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków dla uprawnionych podmiotów. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podkreślał, że ówczesne kierownictwo resortu miało traktować Fundusz Sprawiedliwości jako sposób na realizację celów wyborczych i wsparcie kampanii politycznych.

W marcu prokurator krajowy Dariusz Korneluk zapowiedział, że jeszcze w kwietniu prokuratura planuje przesłuchać w tej sprawie Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

REKLAMA

Podejrzany w sprawie jest Marcin Romanowski

Jednym z podejrzanych w sprawie jest były wiceminister sprawiedliwości i poseł PiS Marcin Romanowski. Na początku grudnia zeszłego roku sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec polityka. Ponieważ służby nie mogły go odnaleźć, wydano za nim list gończy, a później również Europejski Nakaz Aresztowania. Wówczas okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. Romanowski i politycy PiS uważają, że śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest "zemstą polityczną przy użyciu prokuratury".

Czytaj także:

Źródło: PAP/pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej