Gorzkie słowa abp. Galbasa na temat księży. "Brak pokory, buta i wyniosłość"
- Wszyscy chcemy księdza pokornego, nie inteligentnego, przedsiębiorczego, wymownego, sprytnego, wysportowanego czy ładnego - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas podczas mszy krzyżma. Dodał, że z powodu braku pokory, buty i wyniosłości księży ludzie odchodzą od Boga i od Kościoła.
2025-04-17, 13:18
Abp Galbas: z powodu braku pokory, buty i wyniosłości księży ludzie odchodzą od Kościoła
W Wielki Czwartek abp Adrian Galbas przewodniczył mszy krzyżma w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. W homilii zaznaczył, że gdyby zapytać wiernych, jakiego pasterza potrzebują, większość wskazałaby cnotę pokory. - Wszyscy chcemy księdza pokornego. Nie przede wszystkim inteligentnego, przedsiębiorczego, wymownego, sprytnego, wysportowanego czy ładnego. Chcemy pokornego. Takiego, który - jak pisał ks. Jan Twardowski - sobą nie zasłania Boga, który potrafi się schować, uniżyć, umniejszyć, uniewidocznić, by bardziej widoczny był Pan - powiedział.
Zdaniem hierarchy, z powodu braku pokory, buty i wyniosłości księży, ludzie dziś odchodzą od Boga i od Kościoła. Abp Galbas zastrzegł, że pokorny ksiądz to oczywiście nie ktoś, kto pozwala siebie upokarzać, traktować przemocowo i niegodnie, kto woli się nie odzywać i siebie nie ujawniać. - To nie człowiek bezradny, nie ciapa i nie milczek - podkreślił. Wyjaśnił, że prawdziwa pokora przejawia się w "zdrowym oglądzie siebie, innych, świata i rzeczy, we wdzięczności z powodu otrzymanych łask, darów i talentów". - To także równowaga w rozeznaniu tego, co jest dla nas i dla innych dobre, to zdolność do zrobienia nieraz kroku wstecz, by spojrzeć na potrzeby innych (...). To wreszcie zdrowy dystans do własnych sukcesów, a także do ludzkich pochwał i chwał - dodał.
Abp Galbas o pokorze. "Nie ma na niej tabletki"
Abp Galbas wskazał na gest leżenia krzyżem, który jest częścią liturgii święceń kapłańskich. - Padając na ziemię, pokazaliśmy wszystkim właśnie to: że nie jesteśmy najważniejsi. Że chcemy być w swoim posługiwaniu posługującymi, chcemy być pokorni. Leżąc wtedy na ziemi, byliśmy tak nisko, że niżej się już nie dało. Dotknęliśmy ziemi - powiedział. Jak podkreślił, pokora to "dotykanie ziemi, stąpanie po niej, to także dotykanie tego, co w człowieku jest z ziemi". - Jakiż kochany jest przez ludzi ksiądz, który nie jest daleko od ludzi, od ich zwykłych, przyziemnych spraw, przyziemnych trosk, przyziemnych szczęść i nieszczęść - ocenił.
Dodał, że być pokornym księdzem oznacza także gotowość do realnego pójścia do wszystkich ludzi. - Jako księża bądźcie nie tylko przy roześmianych i zdrowych, bądźcie także, a nawet szczególnie przy cierpiących, niezależnie od wieku. Cierpiących tak na ciele, jak i na duszy. Przy ludziach wyczerpanych, zniszczonych, samotnych. Bądźcie przy starszych, którzy w znacznej części wypełniają nasze kościoły - poprosił.
REKLAMA
Podkreślił, że ksiądz powinien być blisko także tych, którzy "nawet jeśli zostali ochrzczeni, nigdy nie poznali Bożej miłości". - Przy tych, dla których Bóg jest tylko teoretyczny, płaski, nieprawdopodobny, przegrywając w ich sercu z nowoczesnym światem szkiełka i oka. Ci ludzie na sprawy Boże reagują obojętnością, oddaleniem od Kościoła, a nawet agresją. Nie wolno ich jednak zostawić. Róbcie wszystko, wysilajcie się, ale przede wszystkim kochajcie ich - zaapelował abp Galbas.
Zaznaczył, że ludzi łatwo jest odepchnąć, zacząć od wymagań, od rygorów, a często nawet na nich skończyć. - Łatwo jest nie okazywać ludziom cierpliwości, tylko gwałtowność, nie prosić, tylko żądać, nie słuchać, tylko przemawiać, nie rozumieć, tylko twierdzić, nie dawać, tylko brać. Łatwo uprawiać kult świętego spokoju - stwierdził. Zdaniem abp. Galbasa "nie ma tabletki na pokorę", jednak można ją sobie wymodlić. - To ważne, by ludzie uważali was za księży rozmodlonych. By widzieli was nie tylko biegających, ale także klęczących. Ale módlcie się też i sami. Gdy nikt nie widzi. Módlcie się osobiście i wiernie. Oby wasza dusza zawsze pragnęła Boga - dodał.
Metropolita warszawski zaapelował do księży również o gorliwość. - Nie bądźmy jacy tacy, nie bądźmy byle jacy. Pragnijmy każdego dnia być pokornym księdzem. Nie tylko przeżyć ten dzień jako ksiądz, ale być księdzem. W całości i na całego - podkreślił. - Możemy napisać nie wiem jakie programy naprawcze Kościoła i parafii, ale jak nie będzie gorliwych księży, to te programy będą tylko bladym świstkiem - dodał.
Msza krzyżma. Ostatnia celebracja Wielkiego Postu
W Kościele katolickim msza krzyżma, która sprawowana jest w porannych godzinach Wielkiego Czwartku, jest ostatnią celebracją Wielkiego Postu. Celebrowana jest zawsze w katedrze, pod przewodnictwem ordynariusza diecezji, w otoczeniu księży diecezjalnych i zakonnych. W czasie liturgii błogosławione są oleje chorych i katechumenów, konsekrowany jest olej krzyżma, używany w sakramencie chrztu, bierzmowania, święceń kapłańskich i przy poświeceniu kościołów i ołtarzy. Podczas tej mszy św. kapłani odnawiają swoje przyrzeczenia.
REKLAMA
- Gorąco po słowach kard. Nycza o związkach partnerskich. Jest reakcja rzecznika archidiecezji
- Zakaz krzyży w warszawskich urzędach. Kuria reaguje na zarządzenie Trzaskowskiego
Źródło: PAP/mg/kor
REKLAMA