Fico jedzie do Moskwy. Wyśmiewa ostrzeżenie prezydenta Ukrainy
- To pogróżki - tak premier Słowacji Robert Fico zinterpretował wypowiedź prezydenta Ukrainy. I dodaje, że słowa Zełenskiego są "śmieszne". Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Kijów nie może zagwarantować bezpieczeństwa przywódcom udającym się do Moskwy na Dzień Zwycięstwa. Zełenski dodał, że w tych czasach Moskwa może organizować różnego rodzaju prowokacje i zrzucić winę na Kijów.
2025-05-04, 16:20
Fico: słowa Zełenskiego są śmieszne
Zdaniem Roberta Ficy ukraiński prezydent jest błędzie, jeśli uważa, że jego słowa doprowadzą do rezygnacji z udziału w obchodach. - To niebywałe, wręcz śmieszne. Ja jestem małym graczem i nie chodzi o mnie. Ale on mówi prezydentom Chin czy Brazylii: nie jedźcie tam, bo Ukraina wam coś zrobi - powiedział premier Słowacji.
- Nie do przyjęcia jest, gdy krajowi o największym udziale w zwycięstwie nad faszyzmem ktoś mówi: świętujcie sobie, a my być może puścimy wam jakiś dron. Nie ma na to miejsca w nowoczesnej polityce” - dodał szef słowackiego rządu.
Posłuchaj
Lecą tam inni słowaccy europosłowie
Robert Fico jest jedynym unijnym przywódcą, który ma być 9 maja w Moskwie. Do Rosji mają się też udać słowaccy posłowie i europosłowie, jednak nie będą częścią oficjalnej delegacji. Według Roberta Ficy niektóre unijne kraje nie chcą dopuścić do przelotu nad swoim terytorium słowackiego samolotu rządowego, który ma lecieć do Moskwy.
REKLAMA
Zełenski: Moskwa może zrzucić winę na nas
Zełenski ostrzegł w piątek przed wyjazdem do Moskwy. - Oni zapewniają wam bezpieczeństwo; dlatego nie damy wam żadnych gwarancji. Ponieważ nie wiemy, co Rosja zrobi w dzisiejszych czasach - tak cytują media słowa Zełenskiego. Ostrzegł również, że Rosja może organizować prowokacje, w tym "podpalenia, bombardowania itd., tylko po to, by zrzucić winę na nas".
Kto będzie w Moskwie?
Chiński przywódca Xi Jinping złoży oficjalną wizytę w Rosji w dniach 7-10 maja na zaproszenie przywódcy tego kraju Władimira Putina. Oczekuje się, że w uroczystościach 9 maja wezmą udział także inni przywódcy m.in. z Brazylii, Słowacji, Serbii. W ostatnich dniach premier Serbii zachorował, nie jest na razie pewne, czy pojedzie do Rosji.
Media spekulowały także o chorobie Fico, ale ten potwierdził w niedzielę, że jedzie do Moskwy.
Minister obrony Indii, którego spodziewano się w Moskwie, natomiast nie przyjedzie. Gośćmi spotkania 9 maja będą przywódcy szeregu krajów będących tradycyjnymi sojusznikami Moskwy, a także państw Wspólnoty Niepodlełgłych Państw.
REKLAMA
Czytaj także:
- Rozejm w Ukrainie? Ekspert: Rosja chce pełnej kapitulacji Kijowa
- Putin ogłosił koniec rozejmu wielkanocnego. Rosja nie dotrzymała własnej umowy
***
Źródło: IAR/inne/Current Times/ PAP/Politico/agkm
REKLAMA