Celnicy zamknęli hurtownię w centrum Gołdapi. Towar pochodził z przemytu
Hurtownię przemyconego rosyjskiego paliwa, spirytusu oraz papierosów otworzył w Gołdapi jeden z mieszkańców miasta. Interes zamknęli mu jednak funkcjonariusze Służby Celnej.
2011-04-15, 20:55
Zaczęło się od tego, że patrol celników zauważył przy jednym z domów jednorodzinnych rosyjski samochód z którego zlewano paliwo. Legalnie z Rosji, gdzie litr benzyny kosztuje niecałe 3 złote, można przywieźć pełen bak plus 10 litrów w kanistrze. Natomiast spuszczanie paliwa ze zbiornika i handel nim jest zabroniony.
Celnicy przeszukali teren posesji. Okazało się, że właściciel zorganizował u siebie przydomową stację paliw. W pomieszczeniach gospodarczych celnicy znaleźli zbiorniki z paliwem - w sumie ponad 1200 litrów oraz butelki wypełnione 300 litrami spirytusu, a na dodatek 825 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Właściciel nielegalnej hurtowni stanie przed sądem. Ponadto zapłaci akcyzę i podatek od posiadanego paliwa.
IAR, aj
REKLAMA
REKLAMA