Michał Żewłakow został bez klubu

Jak podaje „Przegląd Sportowy” Żewłakow rozwiązanł kontrakt Ankaragucu za porozumienim stron. Zdaniem agent piłkarza, Żewłakow prawdopodobnie będzie nadal grał w Turcji.

- Rzeczywiście mogę potwierdzić informację o rozwiązaniu kontraktu. Jednak Michał na razie nie podpisze z nikim umowy, chce odpocząć, a potem zastanowi się, co dalej robić, czy jeszcze grać, a jeśli tak, to gdzie. Już mam sygnały o zainteresowaniu klubów z Turcji - powiedział menedżer Tomasz Suwary.

Pomimo swojego wieku (36 lat), Żewłakow może stanowić wzmocnieniem klubu z Ekstraklasy. Niedawno zainteresowanie obrońcą wyraziła Legia Warszawa.

- Chcę więc wrócić do Polski, poukładać sobie życie i przygotować do startu po karierze. Widziałem wypowiedź dyrektora sportowego Legii Marka Jóźwiaka, że widzieliby mnie na Łazienkowskiej. Miłe. To klub z mojego miasta, który zawsze gra o najwyższe cele. A tylko to mnie interesuje - powiedział Żewłakow po meczu z Grecją, kończącym jego reprezentacyjną przygodę.

REKLAMA

 

pk, Przegląd Sportowy