Niesamowite show w El Clasico! 7 goli w starciu Barcelony z Realem

FC Barcelona pokonała Real Madryt 4:3 w meczu 35. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. Na murawie oglądaliśmy Wojciecha Szczęsnego. Z kolei Robert Lewandowski był rezerwowym "Blaugrany".

2025-05-11, 16:00

Niesamowite show w El Clasico! 7 goli w starciu Barcelony z Realem
Raphinha i Ferran Torres. Foto: PAP/EPA/Enric Fontcuberta

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Barcelona prowadziła w tabeli La Liga z przewagą czterech punktów nad Realem, dlatego El Clasico wydawało się ostatnią szansą na nawiązanie walki dla "Królewskich".

Z ostatnich spotkań obu ekip zdecydowanie lepsze wspomnienia miała "Duma Katalonii". W październiku Barcelona rozbiła Real aż 4:0. Następnie, w finale Superpucharu Hiszpanii podopieczni Hansiego Flicka wygrali 5:2, a w finale krajowego pucharu Barca wygrała po dogrywce 3:2.

Toczy się także rywalizacja o koronę króla strzelców La Liga. W tej klasyfikacji prowadził Robert Lewandowski z 25 golami. Drugi w rankingu Kylian Mbappe miał na koncie 24 trafienia.

Francuz szybko dogonił Polaka - już w 6. minucie Szczęsny powalił go we własnym polu karnym, a sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł sam poszkodowany i otworzył wynik meczu.

REKLAMA

Już w 14. minucie Mbappe cieszył się z drugiego trafienia - piłkę w środku pola stracił Yamal, a ta błyskawicznie trafiła do wychodzącego na czystą pozycję Francuza. Napastnik wykorzystał podanie Viniciusa i po raz drugi pokonał Szczęsnego.

Zaledwie po 5 minutach "Blaugrana" zdobyła gola kontaktowego. Po centrze z rzutu rożnego główką trafił Garcia, który "urwał się" pilnującemu go Asencio.

Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Yamal - młody gwiazdor w swoim stylu zatańczył w polu karnym rywali i fantastycznym strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Courtoisa.

Ledwie dwie minuty później było już 3:2 - nieporozumienie między Mbappe i Ceballosem doprowadziło do szybiej kontry Barcy, którą wykończył Raphinha.

REKLAMA

Kolejnego gola dla "Dumy Katalonii" strzelił również Raphinha - tym razem po fatalnej stracie Vazqueza na własnej połowie.

Po przerwie tempo gry znacznie spadło, ale jeden błąd Martineza sprawił, że Real zdobył bramkę kontaktową. Vinicius dograł Mbappe, a ten skompletował hat-tricka.

Mimo że w końcówce działo się bardzo wiele, wiecej goli nie padło. Dzięki zwycięstwu Barca "odskoczyła" madrytczykom na 7 punktów w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy i jest niemal pewna mistrzowskiego tytułu.

FC Barcelona - Real Madryt 4:3 (Garcia 19', Yamal 32', Raphinha 34', 45'  - Mbappe 6', 14', 70') 

Składy

FC Barcelona: Szczęsny; García, Cubarsí, Martínez, Martin; De Jong, Pedri, Olmo; Yamal, Raphinha, Torres

REKLAMA

Real Madryt: Courtois; Vázquez, Tchouaméni, Asencio, García; Valverde, Ceballos, Güler, Bellingham; Vinicius, Mbappé

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej