Iga Świątek się zgubiła. "Powinno się jej pozwolić przede wszystkim być sobą"
- Wnioski, które patrząc z zewnątrz, może wysnuć dość doświadczony człowiek w tego typu układankach, są takie, że wydaje mi się, że jest pewna sprzeczność w głowie wynikająca z kilku źródeł informacji, które do Igi docierają, a Idze powinno się pozwolić przede wszystkim być sobą - mówi Tomasz Iwański, trener tenisa w rozmowie z Polskim Radiem.
2025-05-12, 09:56
W sobotę Iga Świątek odpadła w trzeciej rundzie singla tenisowego turnieju WTA na kortach ziemnych w Rzymie. Wiceliderka światowego rankingu przegrała z Amerykanką Danielle Collins 1:6, 5:7.
W najbliższym notowaniu światowego rankingu spadnie z drugiego, na co najmniej czwarte miejsce. Iga Świątek mimo młodego wieku zrobiła jednak już bardzo dużo dla polskiego i światowego tenisa. Ma na koncie 5 wygranych turniejów wielkoszlemowych, 125 tygodni na pierwszym miejscu światowego rankingu.
Od kilku miesięcy Iga Świątek nie gra jednak na takim poziomie, do jakiego ostatnich latach przyzwyczaiła kibiców, ale przede wszystkim siebie. Polka nie wygrała w tym sezonie żadnego turnieju, a powrót na jej ulubioną "mączkę" nie przyniósł poprawy wyników. Co gorsze po sobotniej przegranej z Collins przyznała, że w tej chwili nie ma dużych oczekiwań przed Roland Garros.
- Bardzo współczuję Idze, że przechodzi przez trudny okres w dodatku w Rzymie, gdzie była niemal maszyną nie do pokonania - ocenił w rozmowie z Polskim Radiem Wojciech Fibak.
REKLAMA
Świątek przeżywa największy kryzys w karierze
Polka od czasu kiedy zmieniła trenera, szuka nowych rozwiązań w swojej grze, ale zmieniała się też jej postawa na korcie. Polka często jest nerwowa, dyskutuje, zdarzyło jej się nie podać trenerowi ręki, rzucać rakietą czy przeklinać. To inna Iga niż ta, którą obserwowaliśmy jeszcze jakiś czas temu.
- Wnioski, które patrząc z zewnątrz, może wysnuć dość doświadczony człowiek w tego typu układankach, są takie, że wydaje mi się, że jest pewna sprzeczność w głowie wynikająca z kilku źródeł informacji, które do Igi docierają, mogą być to informacje bardzo różne, a Idze powinno się pozwolić przede wszystkim być sobą - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Tomasz Iwański, były reprezentant Polski, a obecnie trener, który do 2. miejsca w rankingu doprowadził Niedieżdę Pietrową .
Na co zdaniem trenera Iwańskiego Iga Świątek powinna obecnie zwrócić uwagę?
- Iga powinna przede wszystkim być sobą, bo tego jej charakteru ostatnimi czasy nie bardzo dużo można zauważyć - mówi Iwański w rozmowie z Cezarym Gurjewem zwracając uwagę na wypowiedzi Polki.
- Wszystkie są jak z jednej sztancy - nauczone i na pamięć recytowane, a przede wszystkim powinno się wprowadzić porządek - dodaje trener.
REKLAMA
Iwański nie chce doradzać i wskazywać palcem, kto powinien to Idze podpowiedzieć, ale jest pewien, że czas na zmiany.
- Nie jestem od tego, żeby doradzać, natomiast na pewno trzeba wprowadzić porządek, trzeba wprowadzić, jak gdyby rodzaj czystości w głowie, to się robi i jest wiele różnego rodzaju na to sposobów.
- Ja mam za mało danych, natomiast na pewno nie należy panikować i nie należy wykonywać żadnych gwałtownych ruchów - stwierdza Iwański i precyzuje.
- Te hasła pod tytułem: "wierzę w proces; wierzę w rutynę, wierzę w swój team, wierzę w różnego rodzaju rzeczy, które robię" - to super, tylko to chyba trochę za mało na tym etapie - wymienia i kończy. - Trzeba mniej mówić, a umieć, że tak powiem oddzielić ziarna od plew i tyle.
REKLAMA
Posłuchaj
Także ojciec i były trener Karoliny Woźniackiej, byłej liderki rankingu WTA - Piotr przygląda się polskiej tenisistce i twierdzi, że trudno w niej rozpoznać zawodniczkę, która jeszcze niespełna rok temu dominowała na kortach. Piotr Woźniacki winnych tego stanu rzeczy upatruje w sztabie szkoleniowym.
- Problemem jest team "podpowiadaczy", a także stres i presja rekordów. Ciężko ten bagaż nosić samemu, a nikt nie chce jej pomóc, tylko każdy czegoś oczekuje - mówi nam Woźniacki.
Iga Świątek teraz już myśli o Roland Garros. Wielkoszlemowa impreza na paryskich kortach, na której Polka zawsze świetnie sobie radziła i gdzie będzie broniła tytułu rozpocznie się pod koniec maja.
REKLAMA
Tuż po tym, gdy Iga Świątek pożegnała się z turniejem WTA w Rzymie, pojawiły się głosy, że tenisistka może przystąpić do jeszcze jednej imprezy przed wielkoszlemowym Roland Garros. Daria Sulgostowska, menedżerka zawodniczki ujawniła nam plany 23-latki na najbliższe dni.
- Iga Świątek spada z podium rankingu WTA. To może być dopiero początek
- Szczęsny zapłakał po El Clasico: życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia
- Iga Świątek wywołała poruszenie. Dziennikarze nie wiedzieli, co robić
Źródło: PolskieRadio24.pl/ah
REKLAMA