Po debacie prezydenckiej. Specjalne wydanie "Strefy Wpływów"

- Na pewno ta debata nie pomogła Karolowi Nawrockiemu, który pod gradem pytań związanych z przejęciem kawalerki od pana Jerzego nie poradził sobie dobrze - oceniła w specjalnym wydaniu podcastu "Strefa Wpywów" Renata Grochal. Roch Kowalski stwierdził, że debata była najlepszym podsumowaniem dotychczasowej kampanii, a Jacek Czarnecki zwrócił uwagę, że niektórzy kandydaci nie przestrzegali zasad debaty, które sami ustalili.

2025-05-12, 23:59

Po debacie prezydenckiej. Specjalne wydanie "Strefy Wpływów"
Jacek Czarnecki, Renata Grochal i Roch Kowalski, gospodarze "Strefy wpływów". Foto: Cezary Piwowarski/Polskie Radio

Specjalne wydanie "Strefy Wpływów". Komentarze po debacie prezydenckiej

W poniedziałkowej debacie organizowanej przez TVP wzięło udział 13 kandydatów. Jacek Czarnecki stwierdził, że była to najdłuższa debata, jaką musiał oglądać. Trwała blisko cztery godziny. W jego ocenie najczęściej atakowanym kandydatem był Karol Nawrocki. Dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia zwrócił uwagę, że nie wszyscy kandydaci przestrzegali reguł debaty, które zostały ustalone przez ich sztaby. Wymienił tu np. kwestię gadżetów, których miało nie być, a były. - Tak, jak niektórzy potraktowali debatę, to może tak potraktowaliby i urząd, na który by poszli. Dzisiaj usta pełne frazesów, a później ciężka praca dla kolegów - powiedział.

Posłuchaj

Renata Grochal, Jacek Czarneck i Roch Kowalski w specjalnym wydaniu podcastu "Strefa Wpływów" komentują debatę prezydencką w TVP 50:45
+
Dodaj do playlisty

"Atak z przytupem Hołowni"

Renata Grochal przyznała, że najciekawszym fragmentem debaty była runda wzajemnych pytań i odpowiedzi. Jej zdaniem najmocniejsze spięcia były pomiędzy Adrianem Zandbergiem a Magdaleną Biejat oraz między Trzaskowskim a Hołownią, którzy byli w kontrze do Nawrockiego. - Oni bardzo mocno atakowali Nawrockiego za kwestię mieszkania. W sumie taki mocny atak z przytupem rozpoczął Hołownia, który wprost oskarżył Nawrockiego, że ukrywa przekręty. I od tej wypowiedzi zaczęły się mocne ataki Trzaskowskiego na Nawrockiego - mówiła dziennikarka radiowej Trójki. W ocenie Renaty Grochal "na pewno ta debata nie pomogła Karolowi Nawrockiemu, który pod gradem pytań związanych z przejęciem kawalerki od pana Jerzego nie poradził sobie dobrze". - Widać było, że się czuje zestresowany, że się czuje niezręcznie w tej sytuacji - oceniła.

Renata Grochal stwierdziła też, że w dalszej części debaty kandydaci koalicyjni przestali się wzajemnie atakować. - Widać było, że grają już pod drugą turę - powiedziała. W ocenie prowadzącej "Strefę Wpływów" najlepiej wypadł Hołownia, Trzaskowski, i w trzeciej kolejności Biejat. - Widać, że na tych debatach bardzo dużo zyskała. Dziś ma w sondażach 6 procent. Chociaż w tej debacie nie była wyrazista, w ogóle kobiety nie były wyraziste, prym wiedli mężczyźni - przyznała Grochal.

Roch Kowalski ocenił, że Karol Nawrocki przede wszystkim uciekał od odpowiedzi na pytania o mieszkanie. - Nie miał żadnej odpowiedzi na te kwestie. To, że odsyłał do filmu w mediach społecznościowych, to jest żadna odpowiedź, bo to wymaga od wyborców działania (...) Udzielał odpowiedzi o niczym. Jestem zaskoczony, że sztab nie przygotował Karola Nawrockiego - podkreślił dziennikarz Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Na pierwszym planie rywalizacja Nawrockiego z Trzaskowskim 

Oceniając ataki Zandberga na Biejat Roch Kowalski stwierdził, że "tam gdzie mógł, to ją zaczepiał". - Robi to dlatego, bo walczy o swoją pozycję w Sejmie - podkreślił. Zdaniem Rocha Kowalskiego, "na pierwszym planie była rywalizacja pomiędzy Nawrockim a Trzaskowskim i wymiana zdań o apartamencie w Gdańsku". Dziennikarz stwierdził, że ta debata, "to było chyba najlepsze podsumowanie całej kampanii, która jest za nami". - Rafał Trzaskowski zachowawczy, próbujący być kandydatem kompromisu, nie prowokować, nie wsadzać kija w mrowisko, ale jednocześnie próbować pozostać autentycznym i w zgodzie ze sobą, jednocześnie walcząc o sprzeczne nieco elektoraty. Karol Nawrocki, który w defensywie mierzy się z zarzutami o wszystko - książkę pod pseudonimem, o kolegów, o mieszkanie - ocenił. Podkreślił, że żaden z kandydatów nie podjął ryzyka w tej debacie, która była skrajnie zachowawcza. - Spodziewałem się, że to będzie mordercza walka, że się krew poleje na tej debacie, a tej krwi mi zabrakło - mówił.

"Mentzen obronił się przy pytaniu Biejat"

Prowadzący "Strefę Wpływów" zgodnie ocenili, że w debacie nie najlepiej wypadł Sławomir Mentzen. - On słabo wypada w debatach, dużo lepiej wypada na wiecach - stwierdziła Renata Grochal. Przyznała natomiast, że "Mentzen obronił się przy pytaniu od Biejat dotyczącym alimentów". - On bardzo pryncypialnie wypowiedział się, że dzieci powinny dostawać alimenty, że kobiety, które wychowują dzieci powinny dostawać alimenty i widać było, że Biejat była zbita z pantałyku - przyznała Grochal.

Roch Kowalski zwrócił uwagę, na wypowiedź Mentzena na temat piwa. Stwierdził, że "była to nieprzyzwoita promocją alkoholu". Jacek Czarnecki podkreślił, że Mentzen uciekł od odpowiedzi na pytanie Biejat o bicie dzieci.

REKLAMA

Prowadzący "Strefę Wpływów" zgodnie skrytykowali zachowanie Krzysztofa Stanowskiego, który zarzucił prowadzącej debatę dziennikarce TVP Dorocie Wysockiej-Schnepf brak obiektywizmu. Zwrócili też uwagę na pytania, które - w ich ocenie - były dosyć długie i nieco skomplikowane.

***

"Strefa Wpływów" to wspólny podcast polityczny radiowej Jedynki, radiowej Trójki i Polskiego Radia 24. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski analizują najważniejsze wydarzenia.

Każdy odcinek "Strefy Wpływów" dostępny jest na platformie podcastowej Polskiego Radia i na kanale YouTube Polskiego Radia 24.

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej