Sikorski zakpił ze słów Pieskowa o Polsce. "Powinniśmy docenić podpalenia"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że decyzja o zamknięciu konsulatu Rosji w Krakowie to "rusofobia polskiego rządu". Szef MSZ Radosław Sikorski zakpił z tych słów w rozmowie z reporterem Polskiego Radia. - Pokojowa Rosja tylko wysyła agentów, żeby podpalali i mordowali. A wstrętne rusofoby, zamiast to docenić, okazują wrogość - mówił szef polskiej dyplomacji.
2025-05-12, 17:11
Sikorski odpowiedział Pieskowowi
Sikorski nawiązał do ustaleń polskich służb ws. podpalenia warszawskiego centrum handlowego Marwilska, o których w niedzielę poinformowali Donald Tusk oraz szef MSWiA wraz z prokuratorem generalnym. W toku trwającego niemal rok śledztwa zgromadzono dowody, że to rosyjskie służby specjalne zleciły podpalenie, a działania koordynowała osoba przebywająca w Rosji.
W związku z tymi ustaleniami MSZ zdecydowało w poniedziałek o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Krakowie. Spotkało się to z reakcją Moskwy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że oskarżenia kierowane przez Polskę pod adresem Rosji są "bezpodstawne" i stanowią przejaw "rusofobii". - Bardzo dużo różnych oskarżeń pod adresem Rosji wybrzmiewa w Polsce. To najpewniej część całkowicie rusofobicznej, nieprzyjacielskiej pozycji względem naszego kraju - powiedział Pieskow. Zagroził też, że spotka się to z "adekwatną odpowiedzią".
Według Sikorskiego zarzucanie Polsce rusofobii w kontekście podpalenia centrum handlowego w Warszawie na zlecenie rosyjskich służb jest przewrotnością ze strony Moskwy. - Dokładnie takiej przyjaźni ze strony rosyjskiej sobie nie życzymy - podsumował Sikorski.
REKLAMA
Czytaj także:
- Rosyjski ślad w pożarze Marywilskiej, NATO reaguje. "Nie zastraszy nas"
- UE szykuje nowe sankcje wobec Rosji. Znamy datę decyzji
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA