Czarny secnariusz dla Igi Świątek coraz bardziej realny. Paolini idzie jak burza
Rozstawiona z numerem szóstym Włoszka Jasmine Paolini pokonała Rosjankę Dianę Sznajder 6:7 (1-7), 6:4, 6:2 i awansowała do półfinału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Mecz miał niecodzienny przebieg, z wieloma zwrotami akcji.
2025-05-13, 17:22
W pierwszej odsłonie Paolini prowadziła 4:0 i pewnie zmierzała po zwycięstwo, ale rywalka zdołała doprowadzić do tie-breaka, w którym ostatecznie triumfowała. W drugim secie było odwrotnie - to Sznajder wygrywała 4:0, ale wtedy mająca polskie korzenie Włoszka wygrała sześć gemów z rzędu.
Także trzeci set zaczął się inaczej niż się skończył - Sznajder wygrała dwa pierwsze gemy, ale od tego momentu już ani jednego.
Kolejną rywalką Paolini będzie albo Amerykanka Peyton Stearns, albo Ukrainka Elita Switolina (16.). Mecz tych zawodniczek rozpocznie się we wtorek po godzinie 19.
Choć Jasmine Paolini cieszy się sporą sympatią polskich kibiców ze względu na swoje korzenie, to jej ewentualne zwycięstwo w turnieju w Rzymie nie zostanie nad Wisłą przyjęte z entuzjazmem. Będzie bowiem oznaczało, że Iga Świątek spadnie na 5. miejsce rankingu WTA. Obecnie w zestawieniu live raszynianka zajmuje 4. lokatę.
W trzeciej rundzie (1/16 finału) z turnieju singlistek odpadły wszystkie trzy Polki: Iga Świątek (nr 2.), Magdalena Fręch (26.) i Magda Linette (32.). W kwalifikacjach odpadła Maja Chwalińska.
- Było dobrze, ale nastąpił krach. Hiszpanie martwią się o Szczęsnego
- Kontrowersyjny wybór sędziów na finał Ligi Mistrzów. "Nowe wątpliwości"
- Trener zdiagnozował kryzys Świątek. "Powinna się gdzieś zaszyć"
Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA
REKLAMA