Szef MON reaguje na słowa doradcy Trumpa. "Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę"

Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że Polska nie ma zamiaru wysyłać żołnierzy na Ukrainę. - Sojusznicy sojusznicy rozumieją, że naszą rolą jest zabezpieczenie logistyczne misji - oznajmił minister obrony narodowej.

2025-05-13, 19:48

Szef MON reaguje na słowa doradcy Trumpa. "Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę"
Szef MON podkreślił, że Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę. Foto: PAP/Darek Delmanowicz/Piotr Polak

Misja stabilizacyjna

Szef MON odniósł się w ten sposób do wypowiedzi wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa ds. Ukrainy gen. Keitha Kellogga. Powiedział on we wtorkowym wywiadzie dla telewizji Fox Business, że Zachód rozważa wysłanie na Ukrainę misji stabilizacyjnej (na zachód od Dniepru), w której udział wzięłyby żołnierze czterech europejskich krajów, m.in. Polski.

Kosiniak-Kamysz dementuje

Na te słowa stanowczo odpowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nasze stanowisko jest jednoznaczne: Polska nie planuje i nie wyśle żołnierzy na Ukrainę - stwierdził. - Od początku wskazujemy na swoją rolę jako centrum zabezpieczenia logistycznego i infrastrukturalnego takiej misji. Bez nas nie ma możliwości jej przeprowadzenia - podkreślił minister obrony.

Kosiniak-Kamysz zapewnił, że sojusznicy, którzy - w ramach wspierającej Ukrainę tzw. koalicji chętnych - prowadzą rozmowy na różnych szczeblach, "doskonale rozumieją rolę, jaką ma odegrać Polska". - Ta rola jest przez sojuszników zauważana i doceniana - stwierdził.

Zapytany, czy taką formę wypowiedzi amerykańskiego urzędnika może być odbierana jako niebezpośredni nacisk na Polskę, szef MON zaprzeczył. - Ani ja, ani szef MSZ Radosław Sikorski i inni nie odebrali żadnych sugestii w tej sprawie - zapewnił Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej