Koszmar w otwockim szpitalu. Pacjent zaatakował, groził śmiercią personelowi
Mężczyzna, który we wtorek w nocy demolował recepcję szpitala w Otwocku i grozić śmiercią jego pracownikom, trafił do aresztu - poinformowano w sobotę. Grozi mu nawet do siedmiu i pół roku pozbawienia wolności.
2025-05-17, 08:35
Otwock. Agresywny pacjent w szpitalu
Szczegółowe informacje tej sprawie pojawiły się w sobotę nad ranem. Przypomnijmy, że chodzi o incydent z wtorkowej nocy, kiedy do nocnego dyżurnego otwockiej komendy wpłynęło zgłoszenie o agresywnym awanturującym się mężczyźnie na izbie przyjęć w jednym z otwockich szpitali. Mężczyzna był agresywny wobec personelu medycznego oraz niszczył recepcję. Policjanci pojechali na miejsce i zatrzymali agresywnego 56-latka.
- Pracownicy szpitala złożyli zawiadomienie, w którym opisali jak 56-latek, pojawił się w szpitalu i szukał pomocy w opatrzeniu rany nogi. Po chwili mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie, a z każdą chwilą agresja wzrastała, aż zaczął grozić personelowi medycznemu śmiercią i demolować recepcję - poinformował Polską Agencję Prasową podkom. Patryk Domarecki.
"Zaczął grozić personelowi i demolować recepcję"
Funkcjonariusz dodał, że zatrzymany mężczyzna jest dobrze znany otwockim policjantom ze względu na swoją "bogatą" przeszłość kryminalną. 56-latek był notowany zarówno za przestępstwa przeciwko mieniu, jak i zdrowiu i życiu.

"Pracownicy szpitala złożyli zawiadomienie, w którym opisali jak 56-latek, pojawił się w szpitalu i szukał pomocy w opatrzeniu rany nogi. Po chwili mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie, a z każdą chwilą agresja wzrastała, aż zaczął grozić personelowi medycznemu śmiercią i demolować recepcję" - opisywali z kolei otwoccy funkcjonariusze na stronie Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
REKLAMA
Grozi mu 7,5 roku więzienia
Zatrzymany 56-latek został przewieziony do komendy i zbadany na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wskazało ponad promil alkoholu.
- Areszt dla byłego szefa policji. Sąd podjął decyzję
- Pożar pod Warszawą. Dym było widać z wielu kilometrów
Mężczyzna usłyszał w sumie siedem zarzutów m.in. kierowania gróźb karalnych, niszczenia mienia, naruszenie nietykalności cielesnej lekarza oraz znieważenie personelu medycznego. Na dodatek 56-latek, był już wcześniej skazany za podobne przestępstwa i będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wydał decyzję o aresztowaniu 56-latka na trzy miesiące. Funkcjonariusze napisali w opublikowanym komunikacie, że mężczyźnie grozi do siedmiu i pół roku pozbawienia wolności.
"Wszystkie czyny z błahego powodu"
"Wszystkie popełnione przez mężczyznę czyny były popełnione z błahego powodu i okazywały rażące lekceważenie porządku prawnego. (Miały charakter chuligański). Na dodatek 56-latek, był już wcześniej skazany za podobne przestępstwa i będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Prokuratura Rejonowa w Otwocku po zapoznaniu się z zebranym w prowadzonym postępowaniu materiałem dowodowym zawnioskowała do Sądu Rejonowego w Otwocku o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Źródła: PAP/policja.otwock.gov.pl/hjzrmb
REKLAMA
REKLAMA