Mbappe uciekł Lewandowskiemu. Polak "skupia się na innych rzeczach"

As ataku Barcelony nie trafił do siatki w lidze od 30 marca. Z kolei w końcówce sezonu Mbappe osiągnął świetną formę strzelecką i wyprzedził "Lewego" w klasyfikacji Pichichi. Na kolejkę przed końcem rozgrywek Polak ma 25, a Francuz 29 trafień. Lewandowski zaznacza, że tytuł króla strzelców La Liga nie jest jego priorytetem.

- Wydaje mi się, że ważniejsze są tytuły drużynowe. Te indywidualne bez osiągnięć drużyny nie byłyby czymś wartym. Zdecydowanie ważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy tytuły, zdobyliśmy mistrzostwo Hiszpanii - oświadczył Lewandowski na antenie Canal+ Sport. - W mojej sytuacji inaczej doceniam pewne kwestie, więc też jestem już skupiony na innych rzeczach - dodał.

Mimo prawdopodobnego braku korony króla strzelców, "Lewy" jest zadowolony z dobiegającej końca kampanii.

- Jest to wspaniały sezon. Na pewno były też ciężkie chwile, szczególnie pod koniec roku, ale od nowego roku wydaje mi się, że jak ruszyliśmy to ciężko było nas zatrzymać - ocenił.

REKLAMA

Jednym z architektów sukcesu "Blaugrany" jest trener Hansi Flick, który odmienił oblicze zespołu po fatalnym sezonie 2023/24. Lewandowski docenia pracę Niemca.

- Idealnie poznał drużynę i znalazł złoty środek, byśmy zdobywali trofea. Zbudował wielu zawodników w tym sezonie i też o to chodzi. Im mocniejszy cały skład, tym jesteśmy mocniejsi na boisku. Wielokrotnie zawodnicy z ławki wchodzili i dawali nam dodatkową moc - stwierdził kapitan reprezentacji Polski.

• To może być koszmar dla Świątek. Zmiana na gorsze
• Jan Tomaszewski trafił do szpitala. "Nie jest dobrze"
• Zwycięstwo Polki w Pucharze Świata. Nie dała żadnych szans

Źródło: PolskeiRadio24.pl/BG/k