Koniec epoki w Realu Madryt. Luka Modrić odchodzi z klubu
Real Madryt nie przedłużył wygasającej z końcem sezonu umowy z Luką Modriciem. Ligowy mecz z Realam Sociedad będzie jego ostatnim w "królewskich" barwach przed madrycką publicznością.
2025-05-22, 16:34
Jeszcze niedawno media donosiły, że Chorwat zgodził się na obniżkę wynagrodzenia, która pozwoli mu pozostać w Madrycie na kolejny sezon. Na Modricia miał liczyć nowy trener Realu, a w przeszłości boiskowy kolega Modricia, Xabi Alonso, ale fakty okazały się inne.
"Nadszedł moment, którego nigdy nie chciałem, ale taki jest futbol, a w życiu wszystko ma swój początek i koniec... W sobotę zagram swój ostatni mecz na Santiago Bernabéu" - czytamy w komunikacie chorwackiego gwiazdora.
Modrić trafił do ekipy wicemistrza Hiszpanii w 2012 roku. Po początkowych problemach z aklimatyzacją i krytyce ze strony hiszpańskich mediów wyrósł na jednego z liderów zespołu.
"Przez te lata doświadczyłem niesamowitych chwil, powrotów, które wydawały się niemożliwe, finałów, celebracji i magicznych nocy na Bernabéu... Wygraliśmy wszystko i byłem bardzo szczęśliwy. Bardzo, bardzo szczęśliwy" - podkreśla Chorwat.
REKLAMA
39-latek sięgnął z Realem m.in. po 5 triumfów w Lidze Mistrzów i 3 tytuły mistrza Hiszpanii. Jako gracz "Królewskich" zdobył też Złotą Piłkę. Ostatnim tytułem, jaki może zdobyć w tym zespole jest Klubowe Mistrzostwo Świata. Modrić pozostanie bowiem do dyspozycji trenera do końca klubowego mundialu.
"Poza tytułami i zwycięstwami, noszę w sercu miłość wszystkich kibiców Madrytu. Naprawdę nie wiem, jak opisać szczególną więź, jaką mam z wami i jak bardzo czułem się wspierany, szanowany i kochany. Nigdy nie zapomnę każdej owacji i wszystkich gestów miłości, które mi okazaliście. Odchodzę z pełnym sercem. Pełen dumy, wdzięczności i niezapomnianych wspomnień. I chociaż po Klubowych Mistrzostwach Świata nie będę już nosił tej koszulki na boisku, zawsze będę kibicem Madrytu" - zakończył pożegnanie Chorwat.
Na razie nie wiadomo czy Modrić zakończy karierę. Pomocnik, który niebawem skończy 40 lat, w przeszłości był łączony m.in. z Dinamem Zagrzeb, w którym wypłynął na szerokie wody.
- Jan Tomaszewski wraca do zdrowia. "Wyciągnęli mi tę francę"
- Na ogłoszenie kadry trzeba będzie poczekać. Padła data
- On ma przejąć numer Lewandowskiego. Decyzja Barcelony
Źródło: "Milliyet"/tv100.com/PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA
REKLAMA