Zandberg stawia warunek Trzaskowskiemu. "To jest sprawa pilna"

Adrian Zandberg zadeklarował, że nie przekaże głosów wyborców Partii Razem żadnemu kandydatowi na prezydenta. Jednocześnie, w odpowiedzi na zaproszenie Rafała Trzaskowskiego, zaproponował mu spotkanie na dodatkowym posiedzeniu Sejmu. - Przyjmijmy zmiany w budżecie ochrony zdrowia, ustawę mieszkaniową, tak żeby coś realnie się stało - powiedział Zandberg podczas konferencji prasowej. 

2025-05-23, 11:31

Zandberg stawia warunek Trzaskowskiemu. "To jest sprawa pilna"
Współprzewodniczącym partii Razem Adrian Zandberg. Foto: Lukasz Wojcik Images/REPORTER/EastNews

Zandberg nie przekaże swoich głosów. "Wyborcy są rozsądni"

Adrian Zandberg zadeklarował podczas piątkowej konferencji prasowej, że nie poprze i nie przekaże głosów wyborców Razem żadnemu kandydatowi na prezydenta. - Wyborcy to są rozsądni, racjonalni ludzie, którzy mają swoje poglądy i mają swoje wartości. I w tej drugiej turze to oni będą podejmować decyzje o tym, czy pójść, czy nie pójść na wybory i jak zagłosować przy urnie - oświadczył polityk. W pierwszej turze Adriana Zandberga poparło 4,86 proc. osób. 

Propozycja dla Trzaskowskiego. "To jest sprawa, którą trzeba załatwić pilnie"

Współprzewodniczący Partii Razem odniósł się też do propozycji kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który w środę w TVN24 powiedział, że bardzo chętnie porozmawiałby z Zandbergiem. Wyraził nadzieję, że polityk odpowie na jego prośbę o spotkanie. Zandberg stwierdził, że spotkanie, na którym politycy mieliby niezobowiązująco rozmawiać o tym, co ich łączy, ma niewielką wartość, szczególnie dla wyborców, którzy oddali na niego swój głos w pierwszej turze. 

Jak dodał, zamiast zaprosić Rafała Trzaskowskiego do rozmowy na YouTubie i go "przeczołgać", proponuje, żeby obaj spotkali się w przyszłym tygodniu na dodatkowym posiedzeniu Sejmu. - Jeżeli słowa mają mieć jakiekolwiek znaczenie, jeżeli one miałyby przekonać kogokolwiek spośród miliona wyborców i wyborczyń Razem, to spotkajmy się na dodatkowym posiedzeniu Sejmu, zwołanym w tym tygodniu, który przed nami. I po prostu pracujmy. Przyjmijmy zmiany w budżecie ochrony zdrowia. Przyjmijmy ustawę mieszkaniową z jakimś sensowniejszym niż dotąd budżetem - powiedział. 

Zandberg zaznaczył, że Polska ma bardzo poważny problem do rozwiązania w kwestii służby zdrowia. - Właśnie zostały opublikowane dane, z których wynika, że budżet NFZ jest w dużo większych opałach, niż się wydawało, że 80 proc. pierwotnie przeznaczonych środków zostało wykorzystanych. W bardzo szybkiej perspektywie możemy mieć potężne problemy, jeżeli chodzi o świadczenia zdrowotne dla ludzi. To trzeba naprawić i już. Potrzebna jest nowelizacja budżetu ochrony zdrowia. Nie można z tym czekać, bo cenę za nieróbstwo rządu zapłacą zwykli ludzie. To jest sprawa, którą trzeba załatwić pilnie - zasypanie tej dziury, która w tym momencie grozi stabilności systemu zdrowia - powiedział Adrian Zandberg. 

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/PAP/pjm/k 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej