Putin planuje atak na NATO. Były szef CIA wskazuje na Litwę
Władimir Putin dokona ataku na kraj NATO, jeśli odniesie sukcesy w Ukrainie - ocenił były szef CIA David Petraeus. W jego ocenie najbardziej zagrożona jest Litwa. Generał podkreślił, że Rosja planuje wojnę w Europie już teraz, gdy walczy z armią Ukrainy. Dodał, że należy jej uniemożliwić realizację tych planów.
2025-05-30, 13:09
Były szef CIA tak postrzega plany Putina
Władimir Putin dokona inwazji na kraj NATO, jeśli powiedzie mu się plan inwazji na Ukrainę. Tak ostrzega David Petraeus, były szef CIA i były wojskowy w randze generała. Jego zdaniem najbardziej zagrożona jest Litwa. Według niego do inwazji na państwo NATO dojdzie, jeśli Putinowi uda się "umieścić rosyjską marionetkę" na czele Ukrainy i obalić prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Jak wskazuje, Rosja mogłaby dokonać inwazji na Litwę, aby przetestować determinację Zachodu lub jako formę preludium do szerszej ofensywy. Petraeus mówił o tym podczas wystąpienia w londyńskim think tanku Policy Exchange. Jego niektóre wypowiedzi relacjonują brytyjskie media.
Skrytykował Zachód za to, że nie dostarcza Ukrainie potrzebnej broni na czas
Petraeus krytykował prezydenta USA Donalda Trumpa za to, że wielokrotnie daje Putinowi drugą szansę, a także potępił poprzedniego prezydenta Joe Bidena za niedozbrojenie Ukrainy w odpowiedni sposób. Kijów nie dostał na czas potrzebnej mu broni. - Za każdym razem musieli prosić i czekać, a potem mówiliśmy "nie", a potem "może", a potem w końcu to dostawali - przypominał.
Petraeus chwalił także inicjatywę czterech państw europejskich: Polski, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, które wsparły Ukrainę w negocjacjach pokojowych.
REKLAMA
Czytaj także:
- Strefa śmierci i długi mecz. Ukraiński pułkownik: Rosja zaczęła już wojnę z Polską
- Epidemia cholery w Sudanie. Kilkadziesiąt ofiar w dwa dni
- Spór Estonii i Rosji o boje nawigacyjne. Do akcji wkroczy Frontex?
- Kryzys ziemniaczany na Białorusi i w Rosji. Łukaszenka z pilnym apelem
- Rosja chce rozmów pokojowych? Ekspert: to gra na czas
Źródła: Daily Mail/Policy Exchange/agkm
REKLAMA