"Pajęczyna" niczym Pearl Harbor. Tak zagraniczne media piszą o operacji Ukraińców

Zagraniczne media porównują przeprowadzoną w niedzielę ukraińską operację wojskową "Pajęczyna" do ataku Japonii na Pearl Harbor w trakcie drugiej wojny światowej. Jak ocenił w poniedziałek Max Boot, komentator "Washington Post" i ekspert amerykańskiej Rady Stosunków Zagranicznych, niedzielna ofensywa napisała na nowo zasady sztuki wojennej.

2025-06-02, 18:20

"Pajęczyna" niczym Pearl Harbor. Tak zagraniczne media piszą o operacji Ukraińców
Zagraniczni komentatorzy porównują ukraińską operację "Pajęczyna" do ataku na Pearl Harbor. Foto: PAP/EPA/UKRAINIAN SECURITY SERVICE / HANDOUT/AP/EPA/UKRAINE PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT

Świat w szoku po ukraińskiej "Pajęczynie"

"Nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, że w niedzielę 7 grudnia 1941 roku cesarska marynarka wojenna Japonii przepłynie niezauważona cały ocean, by zaatakować to, co amerykańscy stratedzy nazwali "fortecą nie do zdobycia", czyli bazę Pearl Harbor na Hawajach. Maszyny wroga, które startowały z sześciu lotniskowców, zniszczyły bądź uszkodziły 328 amerykańskich samolotów i zatopiły bądź uszkodziły 19 okrętów, w tym osiem pancerników" - napisał ekspert na łamach waszyngtońskiej gazety.

Przypomnijmy, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała, iż w w niedzielę w ramach operacji specjalnej, polegającej na jednoczesnym uderzeniu dronów na cztery lotniska wojskowe w Rosji, uszkodzono 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w tym A-50, Tu-95, Tu-22 M3 i Tu-160. Szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowałenko podał z kolei, że w wyniku operacji "Pajęczyna" co najmniej 13 samolotów zniszczono.

"Pajęczyna" szokiem dla Rosjan

Według Boot'a, atak na Pearl Harbor napisał na nowo zasady sztuki wojennej i otworzył rozdział, że którym dominującą siłą w wojnie morskiej stały się samoloty. Podobnie niedzielna operacja "Pajęczyna", która musiała być absolutnym szokiem dla Rosjan, tak jak atak japońskiej marynarki dla Amerykanów, pisze nowy rozdział sztuki wojennej - uważa autor artykułu.

REKLAMA

To dlatego nie należy się dziwić, że rosyjscy niezależni blogerzy i komentatorzy zaczęli porównywać ukraińską operację do Pearl Harbor. Porównanie jest nie do końca adekwatne, bo atak cesarskiej floty na USA oznaczał początek nowej wojny, podczas gdy "Pajęczyna" była kolejna próbą obrony przed agresorem - zauważył w artykule Boot. Jednak analogia ta ma o tyle sens, że obydwa te ataki oznaczały początek końca "dominujących niegdyś systemów broni: pancerników w 1941 roku i samolotów załogowych obecnie" - podkreślił.

Wielki sukces Ukraińców. Rosja nie będzie spać spokojnie?

Zdaniem autora, historia operacji "Pajęczyna" będzie teraz spędzać generałom i strategom sen z powiek. Jeśli bowiem ukraińskie drony były w stanie niezauważone dotrzeć do bardzo znaczących baz lotniczych w "państwie policyjnym, jakim jest Rosja, to co uniemożliwi Chińczykom podobny atak na bazy lotnicze USA? Lub Pakistańczykom na bazy indyjskie? Albo Północnej Korei na bazy południowokoreańskie?" - czytamy.

REKLAMA

Czytaj także: 

"Operacja 'Pajęczyna' nie będzie decydującym ciosem w tej wojnie. Ale tak jak Pearl Harbor było sygnałem, że Japonia będzie znacznie groźniejszym przeciwnikiem, niż sądziła większość Zachodu, tak teraz niedzielny atak dowodzi, że Ukraińcy są znacznie bardziej zdolnymi, elastycznymi i odważnymi żołnierzami niż ktokolwiek mógł się spodziewać" - uważa Max Boot.

Źródła: The Guardian/PAP/Washington Post/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej