Prof. Gajewski: wotum zaufania nie spędza mi snu z powiek

2025-06-09, 10:16

- Rząd ma naprawdę stabilną większość w Sejmie, która jest kluczowa, ale ma też stabilną większość w Senacie. To się nie zmieniło po wyborach prezydenckich. Jak zawieraliśmy umowę koalicyjną pod koniec 2023 roku, to umawialiśmy się z Polkami i Polakami na pewien program rządu, który ma być zrealizowany przez cztery lata - mówił w Polskim Radiu 24 Sebastian Gajewski (Nowa Lewica).

Sebastian Gajewski ocenił, że zaplanowane przez premiera głosowanie nad wotum zaufania to procedura służąca podsumowaniu dotychczasowych działań rządu i wyznaczeniu priorytetów na przyszłość, często stosowana przez różnych premierów w połowie kadencji.

  • Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (9.06) o godz. 8:07 był prof. Sebastian Gajewski (Nowa Lewica), podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Wotum zaufania dla rządu Tuska. "Umawialiśmy się na program rządu, który ma być realizowany przez cztery lata"

W środę w Sejmie z inicjatywy premiera odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu. Sebastian Gajewski podkreślał, że to normalna procedura w tym momencie działania gabinetu. Nowe otwarcie jest potrzebne i wydaje się, że jest to coś naturalnego. I chyba nie jest jedynym powodem nowego otwarcia, jakiegoś podsumowania tego, co się udało do tej pory zrobić i przedstawienia planu priorytetów na najbliższe miesiące i lata, wyłącznie wynik wyborów prezydenckich. (…) Zawsze jest gdzieś tak, że w połowie kadencji przeprowadza się podsumowanie, ewaluację, wprowadza się zmiany. Do wotum zaufania w procedurze z art. 160 konstytucji nie sięga po raz pierwszy teraz premier Tusk, ale sięgali premierzy ze wszystkich formacji politycznych, sięgał i Leszek Miller, i Mateusz Morawiecki. Jest to coś normalnego. Normalne są także rekonstrukcje, ewaluacje i zmiany. Okazja jest dobra i jestem głęboko przekonany, że jako koalicja 15 października dobrze z tego momentu skorzystamy - zaznaczył.

Posłuchaj

Prof. Sebastian Gajewski o wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska (24 pytania - Rozmowa poranka) 14:56
+
Dodaj do playlisty

Jak dodał, głosowanie nad wotum zaufania "nie spędza snu z powiek". - Rząd ma naprawdę stabilną większość w Sejmie, która jest kluczowa, ale ma też stabilną większość w Senacie. To się nie zmieniło po wyborach prezydenckich. Jak zawieraliśmy umowę koalicyjną pod koniec 2023 roku, to umawialiśmy się z Polkami i Polakami na pewien program rządu, który ma być zrealizowany przez cztery lata. (…). Nasze priorytety, pomysły programowe, są rozpisane na te lata. I za tym pomysłem na Polskę jest stabilna większość w Sejmie i w Senacie - mówił wiceminister.

REKLAMA

"W relacjach z głową państwa trzeba być odważnym"

Karol Nawrocki ogłosił pierwsze decyzje personalne. Szefem jego gabinetu zostanie Paweł Szefernaker, a zastępcą Jarosław Dębowski. Rzecznikiem prezydenta będzie Rafał Leśkiewicz. Prof. Gajewski zaznaczył, że zmiana prezydenta nie powinna powstrzymywać prac rządu. - Uważam, że wyzwaniem, które stoi przed koalicją 15 października, jest nieoglądanie się na prezydenta. Obojętnie, czy jest to Andrzej Duda, czy to jest Karol Nawrocki, z naszego punktu widzenia w Pałacu Prezydenckim nic się nie zmienia. Ale w relacjach z głową państwa trzeba być odważnym - zauważył.

- Mamy zobowiązania nie wobec głowy państwa, nie wobec Karola Nawrockiego czy Andrzeja Dudy, tylko wobec naszych wyborców i naszych wyborczyń. I z tego powodu, jeżeli coś im obiecaliśmy, jakąś ustawę, nawet jeżeli w punkcie wyjścia uważamy, że pewnie ją zawetuje Andrzej Duda, tak samo pewnie ją zawetuje Karol Nawrocki, to my musimy tę ustawę dowieźć przez rząd, dowieźć ją przez Sejm i dowieźć ją przez Senat - mówił gość audycji.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej