Reprezentacja Polski w piłce nożnej mężczyzn - chronologia afery 2025

• Afera w reprezentacji Polski wybuchła nagle i wywołała ogromne emocje w całym środowisku piłkarskim, ale nie tylko
• Kryzys w kadrze ma wiele aspektów i nie ogranicza się do odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu
• Konflikt obu panów stał się tematem, o którym dyskutuje cała Polska

Reprezentacja Polski w piłce nożnej mężczyzn - chronologia afery 2025

26 maja - Robert Lewandowski informuje, że nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, podczas którego kadra rozegra towarzyskie spotkanie z Mołdawią i mecz eliminacji mundialu z Finlandią. Głosy na temat tej decyzji są podzielone, a kapitan musi mocno się tłumaczyć.

2 czerwca - Rozpoczyna się zgrupowanie kadry. Michał Probierz podkreśla na konferencji prasowej, że wyraził zgodę na odpoczynek asa Barcelony, a sprawa nie ma drugiego dna. 

- Robert rozegrał prawie 4000 minut w tym sezonie. To naturalna kolej rzeczy. Ma też swoje lata i trzeba go szanować - mówi na konferencji prasowej.

6 czerwca - Krytyka Lewandowskiego przybiera na sile. Kapitan kadry ogłasza, że zagości na meczu z Mołdawią, żeby pożegnać kończącego karierę Kamila Grosickiego. Snajper Barcelony twierdzi, że wszystko było zaplanowane i chciał zrobić niespodziankę, lecz budzi to sporo wątpliwości.

REKLAMA

6 czerwca, wieczór - Reprezentacja Polski pokonuje Mołdawię 2:0. Lewandowski jest na meczu, na antenie stacji TVP Sport w mocnych słowach odnosi się do krytyki, jaka spotkała go w ostatnich dniach z powodu wycofania się z gry w meczach z Mołdawią i Finlandią.

Spędza też czas z Michałem Probierzem, jednak nic nie zwiastuje bomby, która ma eksplodować kilkadziesiąt godzin później. Bomby, bo trudno inaczej nazwać odebranie opaski kapitanowi po 11 latach, które odbywa się podczas kilkuminutowej rozmowy przez telefon.

8 czerwca, wieczór - Kluczowy moment afery. Michał Probierz dzwoni do Lewandowskiego i oświadcza mu, że nie jest już kapitanem reprezentacji Polski. Lewandowski rzuca jeszcze koło ratunkowe selekcjonerowi (i sobie samemu), proponując, że ogłosi ten fakt jako swoją decyzję o rezygnacji. Probierz nie zgadza się. Niedługo po rozmowie pojawia się oficjalne oświadczenie. Nowym kapitanem zostaje Piotr Zieliński.

REKLAMA

Robert Lewandowski informuje, że stracił zaufanie do Michała Probierza i nie zagra w reprezentacji, dopóki będzie on jej trenerem.

Na oficjalnych kanałach PZPN głos zabierają też między innymi piłkarze, z którymi Lewandowski grał w kadrze przez lata. "Brawo" - pisze Kamil Glik, oklaskując decyzję Probierza. To pokazuje dobitnie, że wiele rzeczy w reprezentacji nie grało już od lat.

9 czerwca - Kadra jest w Helsinkach i szykuje się do meczu z Finlandią. Atmosfera jest bliska wrzenia, wszyscy czekają na konferencję prasową. Jeszcze przed nią w "Sportowych Faktach" pojawia się wywiad z Lewandowskim, który przedstawia całą sytuację ze swojej perspektywy i dobitnie mówi o tym, jak bardzo jest rozczarowany tym, jak wszystko przebiegło.

REKLAMA

Sama konferencja okazuje się kuriozalna. Biorą w niej udział Piotr Zieliński i Michał Probierz. Nowy kapitan w żaden sposób nie odnosi się do zaistniałej sytuacji, powtarza formułki o tym, że drużyna myśli tylko o zwycięstwie z Finlandią i nie ma żadnego problemu z Lewandowskim. 

Probierz oświadcza, że odebranie opaski kapitańskiej to jego decyzja. Wspomina też o analizach, konsultacjach ze sztabem i radą drużyny, które skłoniły go do tego ruchu.

9 czerwca, po konferencji - Lider Michała Probierza, nowy kapitan Piotr Zieliński, schodzi z treningu z urazem. Szybko staje się jasne, że jego występ w meczu z Finlandią i założenie opaski kapitańskiej są mocno wątpliwe.

REKLAMA

9 czerwca, wieczór - PZPN wypuszcza oświadczenie, że decyzja Michała Probierza zapadła bez udziału piłkarzy. "Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca" - czytamy.

Informacje są sprzeczne, niektóre media informują, że zespół zareagował z entuzjazmem. Inne dementują te informacje. Pojawia się coraz więcej opinii, że wokół reprezentacji zapanował chaos, nad którym absolutnie nikt nie panuje. Cezary Kulesza, prezes PZPN, nie decyduje się zabrać głosu.

10 czerwca - Reprezentacja Polski przegrywa z Finlandią 1:2 i komplikuje swoje szanse na awans do mistrzostw świata. To kolejny katastrofalny mecz pod wodzą Michała Probierza, który zostaje wybuczany, z trybun pada też sporo przykrych słów pod jego adresem. Piłkarze nie chcą rozmawiać z dziennikarzami, pojawiają się też doniesienia, że niektórzy z nich chcieli opuścić zgrupowanie wobec wydarzeń z ostatnich dni. Cezary Kulesza zapowiada rozmowę z selekcjonerem. Michał Probierz po raz kolejny w swojej karierze zapewnia, że widzi sens dalszej pracy. Nie zamierza podawać się do dymisji.

REKLAMA

11 czerwca - Kibice, media i eksperci nie zostawiają na drużynie suchej nitki. Polska piłka znajduje się w najgorszym momencie od lat i pojawiają się kolejne głosy, które uderzają w Probierza, PZPN i piłkarzy. 

Dochodzi do spotkania Cezarego Kuleszy z Michałem Probierzem. Selekcjoner zostaje na stanowisku.

12 czerwca - Tuż po godzinie 9.00 na profilu PZPN na X.com pojawił się komunikat/oświadczenie selekcjonera Michała Probierza. "Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera".

• Finlandia - Polska. Polacy przegrali sami ze sobą. Klęska w Helsinkach dopełniła obrazu nędzy i rozpaczy
• Gole w meczu Finlandia - Polska. Tak padły bramki w el. MŚ 2026
• Co za błąd Skorupskiego z Finlandią. Co on zrobił? [WIDEO]
• To Jan Bednarek uruchomił akcję reanimacyjną. "Zachował się, jak na kapitana przystało"

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps/k

REKLAMA