Wotum zaufania dla rządu. Premier Donald Tusk odpowiedział na pytania

Wotum zaufania dla rządu. Premier Tusk odpowiedział na pytania posłów

Szef rządu odpowiadając w środę na pytania posłów zadane w debacie nad wotum zaufania dla jego rządu zwrócił uwagę, że pojawiały się pytania o różnym charakterze. - I zgodnie z tradycją tej izby kilka takich problemów i pytań szczegółowych znajdzie w tej chwili odpowiedź w moim wystąpieniu, ale też wiem, że wiele osób w tej izbie planowała wcześniej - nie wiedząc, że będzie wotum - różne swoje aktywności, więc będę szanował wasz czas - powiedział Tusk, zwracając się do posłów.

- I tak, jak zawsze w takiej sytuacji ta część pytań, która ma charakter głęboko merytoryczny, a na które dzisiaj nie odpowiem, oczywiście tę odpowiedź państwo otrzymacie - zapewnił premier. Na uwagę posłów PiS, że po ostatnim expose nie otrzymali od niego odpowiedzi na pytania, szef rządu odparł, że jest to kłamstwo. - Otrzymaliście państwo odpowiedzi. I dzisiaj opublikujemy informację szczegółową i opublikujemy wszystkie odpowiedzi na wasze wszystkie pytania - zapewnił Tusk.

Expose Donalda Tuska. "Dwa i pół roku pełnej odpowiedzialności i pełnej mobilizacji"

Premier zwrócił się w środę do Sejmu o wotum zaufania dla swojego rządu. Dyskusję w tej sprawie otworzyło expose szefa rządu. Tusk mówił, że zwraca się o wotum zaufania z powodu niekorzystnego dla koalicji rządzącej wyniku wyborów prezydenckich. Polityk dodał, że koalicja ma jednak mandat do rządzenia. Szef rządu przyznał jednak, że wyzwania - po wyborach prezydenckich wygranych przez Karola Nawrockiego - są większe niż zakładano.

REKLAMA

Podkreślił, że rząd czeka dwa i pół roku ciężkiej pracy w trudnych warunkach politycznych - z prezydentem niechętnym zmianom proponowanym przez koalicję rządzącą. - To będzie dwa i pół roku pełnej odpowiedzialności i pełnej mobilizacji - mówił premier. Dodał, że to obowiązek rządu nie tylko ze względu na oczekiwania wyborców, ale również dlatego że tego wymaga Konstytucja. Premier zapowiedział, że jest gotowy dalej prowadzić prace rządu i nie pozwoli na publiczne kłótnie w koalicji. Premier zaznaczył, że sytuacja polityczna po wyborach nie zmienia założeń i odpowiedzialności, jaką rządzący wzięli na siebie po wygranych w 2023 roku wyborach parlamentarnych. Podkreślił, że uszanuje wynik wyborów prezydenckich. Zaapelował jednak do wszystkich odpowiedzialnych za wybory instytucji o rzetelną ocenę wszelkich informacji o nieprawidłowościach czy ryzykach fałszu.

Tusk dostrzega przyczynę porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich w małej ilości informacji o dokonaniach rządu. W swoim expose polityk wskazał, że ministrowe dostarczyli mu wiele dowodów na swoją wydajną pracę. Jak mówił, otrzymał od ministrów kilkadziesiąt stron opisujących to, co udało się osiągnąć danym resortom. Szef rządu powiedział, że ponad 10 milionów głosów oddanych na kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich odnowiło mandat koalicji 15 października na dalsze sprawowanie władzy. Donald Tusk podkreślił, że w drugiej turze na Trzaskowskiego głos oddało niemal tyle samo osób, ile poparło koalicję w 2023 roku. Polityk dodał, że rząd musi wytłumaczyć Polakom, dlaczego znalazł się w takiej sytuacji. Podkreślił jednak, że nic nie zwalnia rządzących od odpowiedzialności za losy Polski.

Polityka społeczna to jedno z osiągnięć rządu, które wymienił premier Donald Tusk w czasie sejmowej debaty nad wotum zaufania. - Od wyborów do potrzebujących trafiło najwięcej pieniędzy w historii Polski po 1989 roku - powiedział. Przypomniał, że jego rząd wprowadził rentę wdowią i podniósł zasiłek pogrzebowy. Szef rządu mówił, że zakres pomocy pokazują też zmiany w programie Rodzina 800 plus, z którego w 2024 do polskich rodzin trafiły 62 miliardy złotych. Premier wymienił wśród dokonań także odblokowanie pieniędzy z Krajowego Programu Odbudowy. Wskazał, że poprzednia ekipa rządząca nie była w stanie tego zrobić. - Zrobili wszystko, żeby Polska straciła 240 miliardów złotych, ale zapłacili składkę. Zapłacili Niemcom, Francuzom - mówił polityk.

Premier poinformował również, że wydatki na obronność wzrosły o 67 procent w stosunku do ostatniego roku rządów PiS. Mówił, że Tarcza Wschód to największe przedsięwzięcie obronne, chroniące Polskę przed realnym zagrożeniem. Premier podkreślił, że jego rząd od samego początku prowadzi skuteczną politykę obronną. Szef rządu zapowiedział, że rząd wróci do projektów, które mają odbudować wymiar sprawiedliwości w Polsce. Chodzi m.in. o rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Polityk podkreślił, że prokuratura i sądy powinny być niezależne od władzy politycznej.

REKLAMA

Premier Tusk: nie chcę ścigać politycznych oponentów, ale sprawców nadużyć

Tusk obiecał dalsze rozliczenia rządów Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że nie chce ścigać politycznych oponentów, ale sprawców nadużyć. Mówił, że żadne nadużycie nie zostanie zamiecione pod dywan. - Niezależnie od tego, że żyjemy w rzeczywistości podzielonej, my w tej sprawie nie skręcimy nawet o milimetr - dodał szef rządu. Szef rządu przypomniał, że to jego rząd doprowadził do pierwszych ekshumacji na Wołyniu. - Udało nam się porozumieć z Ukrainą w sprawie ekshumacji ofiar rzezi Wołyńskiej - powiedział. Polityk podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość potrafiło jedynie kłócić się z Ukrainą, natomiast jego rządowi porozumienie udało się osiągnąć cierpliwą, twardą rozmową ze stroną ukraińską. Poinformował, że prace nad ekshumacjami będą kontynuowane.

Premier zapowiedział nowe otwarcie i rekonstrukcję rządu w lipcu. Wskazał, że nastąpi również reorganizacja sposobu komunikacji poprzez powołanie rzecznika rządu. Podkreślał, że rekonstrukcja ma skupić się głównie na zmianie struktury rządu, nie nazwisk, ale pojawią się również nowe twarze. Tusk powiedział, że Polska wróciła do czołówki Unii Europejskiej . Mówił między innymi o międzynarodowych sojuszach. Przypomniał o podpisanym niedawno traktacie z Francją, ale również o tym, że trwają pracę nad podobnym traktatem z Wielką Brytanią. Podkreślił, że - wbrew informacjom podawanym przez opozycję - polski rząd dalej buduje bliski sojusz ze Stanami Zjednoczonymi.

Tusk o CPK. "Wyprostowaliśmy to"

Szef rządu zapowiedział, że Centralny Port Komunikacyjny będzie budowany przez polskie firmy. Donald Tusk powiedział, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości w CPK wypłacano gigantyczne wynagrodzenia, przeprowadzono przymusowe wywłaszczenia, a na końcu próbowano zawrzeć kontrakt, który oddawał lotnisko w ręce obcego kapitału. - Wyprostowaliśmy to - mówił. Premier dodał, że już teraz, przed wybudowaniem CPK, następuje cicha rewolucja na polskiej kolei. Powiedział, że realizowane są inwestycje, jest więcej połączeń kolejowych i następuje skrócenie czasu przejazdu pociągów.
Premier Donald Tusk mówił w Sejmie o dobrych wynikach gospodarczych Polski. Podkreślił, że polska gospodarka jest liderem wzrostu w Unii Europejskiej. Podkreślił, że w ciągu jego rządów gospodarka wyszła ze stagnacji, a inflacja spadła z poziomu ponad 18 procent, do około czterech.

Premier zaapelował do opozycji o merytoryczną pracę w Sejmie. Podczas swojego expose przed głosowaniem nad wotum zaufania wskazał, że pierwszym testem będą projekty deregulacyjne. - Bądźcie opozycją techniczną, spróbujcie wspólnie z nami przegłosować coś, co może pomóc Polsce - mówił Tusk.

REKLAMA

• Wotum zaufania dla rządu. Michał Kobosko: musimy pokazać jakościową zmianę
• Tusk deklaruje: 50 procent mniej wiz dla migrantów
• Nawrocki będzie współpracować z rządem? Z tymi kwestiami nie będzie problemu

Źródło: Polskie Radio/mg