Czarny dzień dla lotnictwa. W Bostonie Aribus wypadł z pasa

Airbus wypad z pasa startowego

Do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 11.55 (ok. 18.55 czasu w Polsce). Airbus A220-300 przed południem bezpiecznie wystartował z lotniska O'Hare w Chicago. Bez zakłóceń przebiegał również sam lot i nic nie zwiastowało problemów. Te jednak pojawiły się po lądowaniu na lotnisku w Bostonie. Maszyna sunąc już po pasie startowym, wypadła z niego, zatrzymując się na terenie trawiastym.

Sytuacja była niebezpieczna. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Pasażerowie zostali bezpiecznie przewiezieni autobusami do pobliskiego terminala - podają lokalne media. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), nadzorująca ruch lotniczy w USA, potwierdziła, że ​​Airbus A220 linii JetBlue "wpadł w trawę podczas zjeżdżania z pasa startowego". Śledczy FAA przeprowadzą w tej sprawie dochodzenie.

Pas startowy został zamknięty. Na lotnisku Boston Logan do godziny 14.00 czasu lokalnego (do 20.00 czasu w Polsce) zostały wstrzymane wszystkie loty.

Katastrofa w Indiach. Setki ofiar

Przypomnijmy, że w czwartek rano w Indiach nieopodal lotniska w Ahmadabadzie doszło do katastrofy boeinga 787 (Dreamlinera) linii Air India. Maszyna leciała do Londynu, jednak chwilę po starcie rozbiła się. Na pokładzie były 242 osoby - prawdopodobnie ocalał tylko jeden pasażer. Ofiar będzie niestety znacznie więcej (niż 241), jako że samolot spadł na hostel, zamieszkiwany przez studentów medycyny. Lokalna policja poinformowała (stan na godzinę 18.00), że w wyniku katastrofy zginęło "co najmniej 290 osób".

• Katastrofa samolotu w Indiach. Kpt. Wrona wskazał możliwą przyczynę
• Ekspert przeanalizował nagrania z katastrofy samolotu Air India. "Nie ma wysuniętych klap"
• Katastrofa lotnicza w USA. Samolot runął na ziemię. Są ranni

Źródła: New York Post/ABC 7 Chicago/PolskieRadio24.pl/łl