Dymisja Probierza. Mocne słowa byłego rzecznika PZPN: Kulesza zrujnował dorobek Bońka
- PZPN był postrzegany jako profesjonalna organizacja, dziś wszyscy się z niej śmieją. Jeszcze kilka lat temu logo organizacji coś znaczyło, było przedmiotem dumy. Dziś nawet torbę z logo PZPN stawia się tyłem do ściany, wstydzą się go nawet pracownicy - mówił w Polskim Radiu 24 były rzecznik prasowy PZPN oraz manager kadry, Jakub Kwiatkowski, obecny szef "TVP Sport".
2025-06-12, 12:43
Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o zakończeniu współpracy z trenerem. Stało się to po porażce 1:2 z Finlandią i burzy, którą wywołało odebranie opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu.
- Gościem Małgorzaty Żochowskiej w Polskim Radiu 24 (czwartek, 12.06, godz. 10.06) był Jakub Kwiatkowski.
Najwyższy czas
Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że był na to najwyższy czas. - Po wydarzeniach ostatnich dni wydawało się, że Michała Probierza nie jest w stanie nic uratować. Dziś mamy tego potwierdzenie. PZPN to nie jest prywatna firma. Reprezentacja to dobro narodowe, kibice wykupują bilety na mecze, korzystają z usług sponsorów reprezentacji. Nie można udawać, że nie widać tego, co działo się na trybunach w Helsinkach. Również na meczu reprezentacji U-21 na Słowacji kibice wyrażali się wulgarnie na temat tego, co powinien zrobić Michał Probierz. Nie przypominam sobie, żeby w historii reprezentacji kibice w ten sposób domagali się dymisji trenera - powiedział Jakub Kwiatkowski.
Posłuchaj
Jego zdaniem ws. odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu zabrakło komunikacji. - Gdyby selekcjoner udał się do Roberta, a PZPN odpowiednio przygotował komunikat, że napastnik nie weźmie udziału w najbliższym zgrupowaniu, gdyby było to przygotowane profesjonalne, to dziś, nawet mimo porażki z Finlandią, nie byłoby tematu odejścia Probierza - tłumaczył były manager kadry.
Kto nowym trenerem?
Na giełdzie potencjalnych następców Probierza pojawiają się nazwiska Jana Urbana, Macieja Skorży i Marka Papszuna. - Każdy z nich w pierwszej kolejności spotka się z Robertem. Zapyta, czy chce być w reprezentacji. Raczej chce. Trzeba też omówić kwestię opaski kapitańskiej. Najbliżej do objęcia funkcji selekcjonera jest Janowi Urbanowi, którego nie zobowiązuje żadne umowa. Natomiast Maciej Skorża jest najbardziej doświadczonym trenerem z całej trójki, był m.in. asystentem Pawła Janasa - zauważył szef TVP Sport.
REKLAMA
Przyszłość Kuleszy
Przypomniał też, że Cezary Kulesza jako prezes PZPN wybrał trzech selekcjonerów - Czesława Michniewicza, Fernando Santosa i Michała Probierza. Wcześniej, na samym początku jego pracy, funkcję selekcjonera porzucił Paulo Sousa. - Każdy odchodził w atmosferze skandalu, zmęczenia wizerunkowego i opinii publicznej. Czy tym razem prezes PZPN dobrze wybierze? Będzie sprawował swoją funkcję przez kolejne cztery lata, jest jedynym kandydatem. Jestem sceptyczny, że te lata upłyną w spokojnej atmosferze. Fakt, że Kulesza nie ma kontrkandydata, pokazuje na słabość środowiska piłkarskiego. W tak dużym kraju, gdzie piłka nożna jest tak popularna, brakuje charyzmatycznej osoby, która nie chciałaby stanąć w szranki z Kuleszą. Nie świadczy to dobrze, a poprzeczka nie jest wysoko zawieszona. To, co zbudował Zbigniew Boniek przez dziewięć lat, Cezary Kulesza zrujnował w cztery lata. PZPN był postrzegany jako profesjonalna organizacja, dziś wszyscy się z niej śmieją. Jeszcze kilka lat temu logo organizacji coś znaczyło, było przedmiotem dumy. Dziś nawet torbę z logo PZPN stawia się tyłem do ściany, wstydzą się go nawet pracownicy - podsumował Jakub Kwiatkowski.
Na stanowisku selekcjonera kadry Michał Probierz wytrwał niespełna 9 miesięcy. Jego bilans to dziewięć zwycięstw, pięć remisów i sześć porażek.
Źródło: Polskie Radio 24/jt/k
REKLAMA