Prezydent o sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. "Pewna grupa sędziów oszalała"

W polskim wymiarze sprawiedliwości jest grupa, która oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów - ocenił prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem sędziowie powołani po 2017 roku są "w wielu przypadkach prześladowani" i poniżani, m.in. poprzez określanie ich mianem tzw. neosędziów.

2025-06-12, 12:45

Prezydent o sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. "Pewna grupa sędziów oszalała"
Prezydent Andrzej Duda zgadza się z opinią przewodniczącego PKW sędziego Sylwestra Marciniaka, który mówił o napięciach w środowisku sędziowskim i kryzysie w wymiarze sprawiedliwości.Foto: Marysia Zawada/REPORTER/East News

Prezydent Duda: w wymiarze sprawiedliwości jest grupa, która oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów

Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział na zakończenie środowej uroczystości wręczenia Karolowi Nawrockiemu uchwały o wyborze na prezydenta RP, że ma on "dość wojny polsko - polskiej", a nadto "wojny sędziowsko - sędziowskiej". - Sądy miały być wolne, a są powolne. Miliony obywateli polskich i tysiące przedsiębiorców zbyt długo czeka na sprawiedliwe rozstrzygnięcia. Mam nadzieję, że panu prezydentowi, we współdziałaniu z najwyższymi organami władzy publicznej, uda się rozwiązać tę kwestię - mówił Marciniak.

Prezydent Andrzej Duda powiedział na czwartkowym briefingu w Singapurze, że on sam także wzywa do tego, by "nie poniżać, poprzez takie określenia, jak neosędziowie" osób powołanych na stanowisko sędziego przy udziale KRS, ukształtowanej zgodnie z ustawą z 2017 r. Sędziowie ci są, jego zdaniem, "w wielu przypadkach prześladowani", a stosowne wobec nich metody są "wstrętne i podłe, co powinno się zakończyć raz na zawsze".

Duda odniósł się także do środowisk prawniczych, kwestionujących umocowanie osób powołanych na sędziów po 2017 roku. - Jest niestety w tej chwili, w polskim wymiarze sprawiedliwości grupa, która w moim osobistym przekonaniu oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów, z obawy przed naruszeniem ich dominującej pozycji, z obawy przed utratą swojej elitarności - ocenił prezydent. - Nie wiem, w czym jest rzecz, natomiast w moim odczuciu oszalała, poniewierając innymi sędziami - dodał.

Mocne słowa prezydenta Dudy nt. wymiaru sprawiedliwości. "Szokujące sytuacje"

Zdaniem prezydenta, obecnie mamy do czynienia z "szokującymi sytuacjami, kiedy bandytów, morderców de facto wypuszcza się z więzienia poprzez uchylanie orzeczeń na tej podstawie, że w składzie orzekającym zasiadał tzw. neosędzia". - Trudno sobie wyobrazić większą nieodpowiedzialność. To jest, w moim osobistym przekonaniu, wręcz zdrada interesów państwowych i działanie przeciwko bezpieczeństwu obywateli Rzeczpospolitej, żeby mordercę de facto zwolnić od odpowiedzialności tylko dlatego, że ktoś ma swoje oszalałe, osobiste preferencje, poglądy polityczne - ocenił Duda. Stwierdził ponadto, że takie działania wskazują na "kompletne niezrozumienie roli, jaką ktoś na siebie przyjął, decydując się na uczestniczenie w sprawowaniu trzeciej władzy w Polsce, czyli bycie sędzią".

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej