Pełnoletni uczeń może sam usprawiedliwić nieobecności? MEN wyjaśnia
Pełnoletni uczeń może samodzielnie usprawiedliwiać swoją nieobecność - poinformowała wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. Zaznaczyła jednak, że to dyrektor szkoły decyduje o szczegółowych zasadach, a ministerstwo nie przewiduje wprowadzania ogólnokrajowych regulacji w tej sprawie.
2025-06-20, 16:34
Pełnoletni uczeń może sam usprawiedliwić nieobecności? Jest odpowiedź MEN
Z pytaniem w tej sprawie zwróciły się do resortu posłanki KO Iwona Maria Kozłowska i Anna Wojciechowska, które otrzymały "liczne prośby nauczycieli, wychowawców i dyrektorów szkół średnich", aby uregulować kwestię usprawiedliwiania nieobecności uczniów, którzy ukończyli 18. rok życia.
Zwróciły uwagę, że brakuje w tej sprawie jednoznacznych przepisów. "Uczniowie powołują się na swoją pełnoletniość jako podstawę do samodzielnego usprawiedliwiania nieobecności, natomiast nauczyciele i dyrekcje szkół, kierując się troską o dyscyplinę szkolną i bezpieczeństwo uczniów, oczekują usprawiedliwień od rodziców lub prawnych opiekunów - szczególnie wtedy, gdy uczeń nadal pozostaje na utrzymaniu rodziny i objęty jest obowiązkiem szkolnym lub obowiązkiem nauki" - podały.
Lubnauer: decydująca jest ocena dyrektora szkoły lub nauczyciela
W odpowiedzi Lubnauer potwierdziła uprawnienia dorosłych uczniów. "Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności, gdyż jako osoba pełnoletnia posiada zdolność do czynności prawnych. Oświadczenie rodziców/opiekunów prawnych uczniów niepełnoletnich lub oświadczenie ucznia pełnoletniego o przyczynach nieobecności jest jak najbardziej uwzględniane" - wskazała Lubnauer.
Podkreśliła jednak, że "oświadczenia takie nie mają statusu dokumentu urzędowego, stąd też mogą podlegać ocenie dyrektora szkoły czy nauczyciela (wychowawcy)".
REKLAMA
Wiceszefowa MEN wskazała, że zgodnie z ustawą obowiązki ucznia, w tym formy usprawiedliwiania nieobecności przez osoby pełnoletnie, określane są w statucie szkoły. - Przepis ten nie określa tych form - kwestię tę pozostawiono w gestii szkoły - wskazała. Zauważyła też, że statut uchwala rada szkoły, w skład której wchodzą m.in. uczniowie, zatem także formy usprawiedliwiania nieobecności "uzgadniane są przez wszystkie zainteresowane strony".
MEN nie wprowadzi regulacji "na poziomie centralnym"
Lubnauer poinformowała, że ministerstwo edukacji nie planuje wprowadzenia rozwiązań na poziomie centralnym, ustalających jednolite, ogólnokrajowe przepisy dotyczące usprawiedliwiania nieobecności przez uczniów każdej szkoły. Ustawa o prawie oświatowym "pozwala na szczegółowe regulacje tych kwestii dyrektorom szkół, tak jak Kodeks pracy pozwala to uregulować kierownikom zakładów pracy w regulaminie pracy".
Lubnauer zaznaczyła przy tym, że uczniowie pełnoletni korzystają ze szkoły na zasadzie dobrowolności, bo nie dotyczy ich już obowiązek nauki - w Polsce jest ona obowiązkowa do 18. roku życia. Jednak jak podkreśliła, "pełnoletni uczeń szkoły ponadpodstawowej [...], decydując się na ukończenie edukacji w danej szkole, musi uwzględnić podporządkowanie się przepisom statutu danej szkoły".
REKLAMA
Źródło: PAP
REKLAMA