Koniec Trzeciej Drogi. Posłanka Polski 2050: chcemy zadbać o własną tożsamość

2025-06-23, 09:25

- Relacje zostaną. Świat polityczny charakteryzuje się tym, że trzeba ze sobą współpracować, i relacje, które na takim poziomie ludzkim zawiązaliśmy, będą owocowały - mówiła w Polskim Radiu 24 Ewa Schädler (Polska 2050) komentując zakończenie współpracy z Polskim Stronnictwem Ludowym w ramach projektu Trzeciej Drogi.

Po ponad dwóch latach liderzy Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego zdecydowali o zakończeniu koalicji. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował, że Rada Naczelna PSL podjęła decyzję "o faktycznym zakończeniu projektu Trzeciej Drogi".

  • Gościną Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (23.06) o godz. 8:07 była Ewa Schädler (Polska 2050).

Ewa Schädler oceniła współpracę z PSL jako udaną. - Od samego początku, już przy okazji zawiązywania tej koalicji, było sporo wątpliwości zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Przez ten maraton wyborczy i czas, kiedy współpracowaliśmy z najstarszą partią w Polsce, my jako świeżynki, zauważyliśmy ile możemy się od nich nauczyć. Skorzystaliśmy na pewno zarówno my, jak i PSL w wyborach w październiku 2023 roku. Z mojej perspektywy ta współpraca przebiegała poprawnie - zaznaczyła.

- Relacje zostaną, świat polityczny charakteryzuje się tym, że trzeba ze sobą współpracować, i relacje, które na takim poziomie ludzkim zawiązaliśmy, będą owocowały (…). Uważam, że polityka na każdym szczeblu powinna zaczynać się od rozmowy, od poprawnych relacji, od szacunku, i potem wyznaczać sobie cele bliższe i dalsze. My mieliśmy cele na cztery kolejne wybory i tego, że się różnimy, nie ukrywaliśmy na żadnym z tych etapów. Światopoglądowe różnice były widoczne od samego początku, bo żadne z naszych ugrupowań nie chciało oszukiwać swoich wyborców. Jesteśmy zdecydowanie bardziej progresywni niż PSL w niektórych kwestiach - zauważyła gościni audycji.

Zdaniem posłanki Polska 2050 musi się teraz skupić na swoim programie politycznym. - Na tym etapie chcemy zadbać o własną tożsamość, o to, żeby być bardziej wiarygodnym dla naszych wyborców, ponieważ często dochodziło w takiej narratywnej sferze do przekłamań, np. ja nieraz musiałam się tłumaczyć za PSL, chociaż nasz klub głosował inaczej (…). Teraz jesteśmy zobowiązani do tego, żeby zadbać po prostu o własnych wyborców, o własną partię, skorzystać z doświadczenia, które nam dało również PSL - mówiła Schädler.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej