Jeszcze trudniej o prawo jazdy? Znamy zmiany w przepisach
1 lipca wejdą w życie nowe przepisy regulujące egzamin na prawo jazdy. Eksperci zgadzają się co do jednego - łatwiej o zdanie za pierwszym razem nie będzie.
2025-06-23, 11:36
- Nowe przepisy precyzują sytuacje, w których zdający na pewno obleje egzamin
- Część ekspertów uważa, że chodzi tylko i wyłącznie o zwiększenie zysków WORD i egzaminatorów
- Wszyscy eksperci zgadzają się co do dwóch rzeczy - łatwiej zdać nie będzie, a polski system nauki jazdy nie uczy bezpiecznego poruszania się po drogach
Zmiany w egzaminach na prawo jazdy - egzaminator będzie miał mniej miejsca na elastyczność
Nowe przepisy dotyczące egzaminu na prawo jazdy na pewno nie ułatwią kursantom pozytywnego wyniku i uzyskania upragnionego dokumentu. Zgodnie z wchodzącymi w życie od 1 lipca regulacjami egzaminatorzy stracą w kilku sytuacjach możliwość interpretacji na korzyść. Tak twierdzi część ekspertów, np. ci związani z serwisem BRD24.pl. Którzy twierdzą, że jedynymi, którzy na tym skorzystają, są WORD-y (wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego) i egzaminatorzy. A skorzystają, bo zarabiają na opłatach za egzaminy (także powtórne).
Rząd zweryfikował bowiem tabelę błędów, które dotychczas "mogły" doprowadzić do oblania egzaminu; teraz "będą musiały" doprowadzić do oblania. I na to właśnie eksperci zwracają uwagę. Kwestia, jak zauważa serwis Auto Świat jest jednak taka, że nawet obecnie egzaminatorzy rzadko korzystali z możliwości interpretacji, więc niewiele się faktycznie zmieni.
Przy okazji resort infrastruktury doprecyzował przepisy odnoszące się do części egzaminu przeprowadzanej na placu manewrowym. Dzięki zmianom egzaminatorzy nie będą musieli wyjeżdżać na część egzaminu przeprowadzaną w ruchu z osobami, które stwarzały zagrożenie już na placu. Dopisano bowiem do przepisów w paragrafie 12 ustęp 2 brzmiącym - Części praktycznej egzaminu przeprowadzanej w ruchu drogowym nie można przeprowadzić w przypadku, gdy osoba egzaminowana podczas realizacji części praktycznej egzaminu na placu manewrowym - następujące punkty:
REKLAMA
- 5) w przypadku egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2 lub A – nie panuje nad pojazdem, powodując upadek motocykla albo motoroweru;
- 6) zachowuje się w sposób mogący skutkować uszkodzeniem pojazdu egzaminacyjnego, spowodowaniem kolizji lub wypadku drogowego.
⚠️ Te błędy zawsze kończą egzamin na prawo jazdy. Sprawdź nowe zasady od 1 lipca
Na egzaminie na prawo jazdy istnieje lista błędów, które powodują jego natychmiastowe przerwanie. Poniżej przedstawiamy najważniejsze z nich, w tym te, które zostały doprecyzowane w przepisach od 1 lipca 2025 roku.
Zawsze obowiązujące błędy krytyczne:
Przekroczenie podwójnej ciągłej: Najechanie lub przekroczenie linii P-4 jest jednym z najpoważniejszych błędów i zawsze skutkuje wynikiem negatywnym, chyba że jest to manewr podyktowany ominięciem przeszkody lub poleceniem osoby kierującej ruchem.Niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej: Wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Nieustąpienie pierwszeństwa: Dotyczy to zarówno pieszych na przejściach, jak i innych pojazdów na skrzyżowaniach.
Spowodowanie kolizji lub zagrożenia: Każde zachowanie, które bezpośrednio prowadzi do niebezpiecznej sytuacji na drodze.
Ryzykowne zachowanie na placu: Jeśli twoja jazda (np. zbyt duża prędkość, gwałtowne manewry) zostanie oceniona jako "mogąca skutkować uszkodzeniem pojazdu", egzaminator nie dopuści cię do jazdy w ruchu miejskim.
Koniec z elastycznością: Pamiętaj, że zmiany w tabeli błędów oznaczają mniej sytuacji, w których egzaminator "może, ale nie musi" przerwać egzamin. Błędy, które dotąd były w tej kategorii, teraz będą obligatoryjnie skutkowały wynikiem negatywnym.
Prawo jazdy po polsku - eksperci są zgodni
O ile zmiany w przepisach dotyczących egzaminu jedni eksperci nazywają "kosmetycznymi", a inni "cofaniem o dekadę", o tyle w jednej rzeczy eksperci są zgodni. Polski tryb nauczania jazdy w żaden sposób nie uczy bezpiecznego poruszania się po drogach - uczy tylko zdania egzaminu. W efekcie osoby z prawem jazdy nie potrafią prawidłowo reagować na sytuację na drodze - co widać choćby przy minimalnych opadach śniegu czy na drogach szybkiego ruchu.
Co gorsza, kierowcy nie potrafią także przestrzegać przepisów, o czym świadczą gigantyczne liczby mandatów wystawianych przez fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości czy zastawiane zaparkowanymi nieprawidłowo autami chodniki i strefy zamieszkania.
REKLAMA
🚗 Kiedy można przekroczyć podwójną ciągłą? 3 wyjątki od reguły
Znak P-4, czyli podwójna linia ciągła, co do zasady bezwzględnie zabrania jej przekraczania i najeżdżania na nią. Jednak Kodeks drogowy przewiduje wyjątkowe sytuacje, w których kierowca może to zrobić, nie łamiąc prawa. Oto one:
Ominięcie przeszkody. Jeżeli na Twoim pasie ruchu znajduje się nieruchoma przeszkoda (np. zepsuty lub zaparkowany pojazd, gałąź, która spadła na jezdnię), możesz ją ominąć, przekraczając podwójną ciągłą. Musisz jednak zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że manewr nie zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu.Ułatwienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu. Gdy zbliża się pojazd uprzywilejowany na sygnale (karetka, radiowóz, wóz strażacki), Twoim obowiązkiem jest ułatwienie mu przejazdu. Jeśli jedynym sposobem na to jest zjechanie na bok i ostrożne przekroczenie podwójnej ciągłej, jest to dozwolone i konieczne.
Wykonanie polecenia osoby kierującej ruchem. Jeśli ruchem na drodze kieruje policjant (lub inna uprawniona do tego osoba), jego polecenia są nadrzędne wobec znaków drogowych, w tym podwójnej linii ciągłej. Jeżeli funkcjonariusz nakaże Ci przekroczenie linii, musisz to zrobić.
Ważne: Przekroczenie podwójnej linii ciągłej jest niedozwolone w celu wyprzedzenia wolno poruszającego się pojazdu (np. roweru, ciągnika rolniczego) czy w celu skrętu w lewo do posesji lub na parking. W takich przypadkach należy poczekać, aż linia zmieni się na przerywaną.
W zamian polski kierowca umie poruszać się na placu manewrowym. Choć jest to nauczane, jak twierdzi serwis BRD24.pl, jeszcze tylko w Polsce i na Łotwie.
Ceny egzaminów w Polsce ustalane są na poziomie województw. Wynoszą od 250 zł (Małopolska) do 285 zł (Lubuskie).
REKLAMA
Środowiska egzaminatorów i instruktorów są zachwycone zmianami w przepisach.
Czytaj także:
- Bezterminowe prawo jazdy do wymiany. Za pominięcie obowiązku grożą kary
- Utrata prawa jazdy w całej UE. Bruksela szykuje zmiany dla kierowców
- Elektroniczne prawo jazdy. Kierowców w Unii Europejskiej czeka wielka zmiana
Źródło: BRD24/AutoŚwiat/PrawoDrogowe/Andrzej Mandel
REKLAMA