Ponowne liczenie głosów? Hołownia: musimy mieć jasność w tej sprawie

Wybory 2025. Hołownia o ponownym liczeniu głosów

Podczas konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia wskazał, że jego głos w sprawie wyborów się nie zmienił. - Nie mamy innej Państwowej Komisji Wyborczej i nie mamy innego Sądu Najwyższego niż ten, po całym bałaganie, który PiS zrobił w SM i w systemie powoływania komisji wyborczej zrobił - mówił. 

Przypomniał, że wybory prezydenta korzystają z domniemania ważności. - Mam w tej sprawie bardzo jasne opinie prawne, które zostały zamówione przez Sejm jeszcze w styczniu. Nie można mieć do nich zarzutów, że są pod coś zamawiane - dodał.

- Mam nadzieję, że Sąd Najwyższy w tej formule, która jest, doprowadzi do tego, że we wszystkich tych miejscach, w których były jakiekolwiek wątpliwości dotyczące liczenia głosów, zarządzi ponowne przeliczenie głosów, co przede wszystkim jest w interesie zwycięskiego kandydata - powiedział Hołownia.

- To jest rzecz, którą mówiłem Karolowi Nawrockiemu i mam nadzieję mówić prezydentowi Andrzejowi Dudzie. To jest głównie w jego interesie, żeby przez następnych 5 lat mandat wybranego przez Polki i Polaków prezydenta, nie był podważany - kontynuował.

REKLAMA

Marszałek Sejmu podkreślił, że "musimy mieć jasność w tej sprawie", a "państwo nie może poprzestać na tym, że będzie ulegało doniesieniom".

- Państwo musi opierać się na konkretach. Jeżeli są przesłanki do tego, żeby liczyć, to należy jeszcze raz przeliczyć. Prokuratura powinna dzisiaj na podstawie tych przesłanek podejmować zdecydowane działania, powinna wszczynać postępowania. Jeżeli jest choćby najmniejszy sygnał, że w jakimś miejscu doszło do przestępstwa przeciwko wyborom, to musi stanowczo reagować - zaznaczył.

Hołownia o ważności wyborów. Co z zaprzysiężeniem?

Hołownia podkreślił także, że "głos oddany w demokracji przez obywatela jest rzeczą świętą i każdy ma prawo czuć, że państwo broni tego głosu".

- Jeżeli Sąd Najwyższy stwierdzi ważność tych wyborów, to na 6 sierpnia zwołam Zgromadzenie Narodowe i umożliwię złożenia przysięgi wybranemu na prezydenta Karolowi Nawrockiemu. Chyba, że wydarzy się coś w Sądzie Najwyższym co sprawi, że nasze przekonanie, co do ważności wyborów znajdzie swoją konkluzję w stanowisku SN, że te wybory należy unieważnić - wtedy będziemy procedować zgodnie z polską konstytucją - wskazał marszałek.

REKLAMA

• Bodnar chce dostać wszystkie protesty wyborcze. SN odmawia
• Dodatkowe 315–487 tys. głosów dla Nawrockiego? Analiza II tury wyborów
• Ponowne liczenie głosów? Tak uważa niemal połowa Polaków

Źródło: Polskie Radio/nł