Zabójstwo koło Limanowej. Kolejny dzień obławy na Tadeusza Dudę
Czwarty dzień policja i inne służby szukają 57-letniego Tadeusza Dudy, który w piątek miał zastrzelić swoją córkę, zięcia i ranić teściową. Napastnik w niedzielę wieczorem ponownie pojawił się w Starej Wsi koło Limanowej i zbiegł.
2025-06-30, 06:40
Obława na Tadeusza Dudę
Funkcjonariusze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Mężczyzna jest niebezpieczny, nadal ma przy sobie broń. Są prośby do okolicznych mieszkańców, by nie wychodzili z domów i unikali kontaktu z poszukiwanym.
Policja patroluje domy w Starej Wsi koło Limanowej. - Całą dobę pilnujemy bezpieczeństwa wszystkich, nie tylko rodziny i najbliższych podejrzanego - powiedziała inspektor Katarzyna Nowak, rzecznik komendanta głównego policji.
Zwróciła też uwagę na trudne warunki, z jakimi zmagają się mundurowi. - To jest teren górzysty. Mocno zalesiony; las jest bardzo gęsty. To jest ogromnie trudny teren do prowadzenia poszukiwań - powiedziała policjantka. W poszukiwaniach - jak podał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz - zostanie wykorzystany dron Bayraktar.
Posłuchaj
REKLAMA
Funkcjonariusze apelują o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w zatrzymaniu Tadeusza Dudy. W okolicy sprawdzane są samochody, nad terenami leśnymi latają drony. Przeszukiwane są także zabudowania oraz pustostany, gdzie mężczyzna może się ukrywać.
Oddał strzał do policjantów
W sobotę wieczorem w Starej Wsi niedaleko Limanowej mężczyzna oddał strzał w kierunku policjantów. Aspirant sztabowa Jolanta Batko, rzecznik limanowskiej policji, potwierdziła w TVP Info, że do zdarzenia doszło po godzinie 22.
REKLAMA
Posłuchaj
- Przypominam, że to nie jest Kraków. Tam nie ma latarni, to jest teren nieoświetlony, jest ciemno. Policjanci zorientowali się, że [zauważony] mężczyzna posturą przypomina [poszukiwanego] 57-latka. Gdy ten zauważył policjantów, zaczął uciekać w kierunku masywu leśnego. Oddał strzał w kierunku funkcjonariuszy, natomiast nikt nie został ranny - relacjonowała w TVP Info aspirant sztabowa Jolanta Batko, rzecznik limanowskiej policji.
Zakaz korzystania z petard
Wojewoda Małopolski Krzysztof Klęczar wydał zakaz używania środków pirotechnicznych na terenie gminy Limanowa. Zakaz - jak informuje wojewoda - obowiązuje do odwołania i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców.
REKLAMA
W sobotę nad ranem jeden z mieszkańców użył petard, by - jak wyjaśniał - odstraszyć dzikie zwierzęta. To zmyliło służby, które tropią mężczyznę. - Zabójca najprawdopodobniej ukrywa się w lasach na terenie gminy Limanowa - mówił na nagraniu zamieszczonym w serwisie X Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski.
- Limanowa. Strzelanina w Starej Wsi. "Tadeusz Duda jest zdeterminowany"
- Limanowa. Tadeusz Duda dzień przed strzelaniną w Starej Wsi poznał akta swojej sprawy
Źródło: Polskie Radio/łl/k
REKLAMA