"Aligatorowe Alcatraz". Imigrantów mają pilnować krokodyle i pytony
We wtorkowym otwarciu kontrowersyjnego ośrodka deportacyjnego dla imigrantów weźmie udział prezydent USA Donald Trump. "Aligatorowe Alcatraz" - jak nazywają ośrodek media - znajduje się na Florydzie. Zabezpieczeniem przed ucieczką przetrzymywanych tam osób mają być aligatory.
2025-07-01, 10:39
Donald Trump na otwarciu "Aligatorowego Alcatraz"
"Aligatorowe Alcatraz" - w którego oficjalnym otwarciu weźmie udział prezydent USA Donald Trump - zlokalizowane jest w Everglades, czyli równinach i mokradłach położonych na południowym krańcu Florydy. Na bagnach Everglades żyją aligatory, krokodyle i pytony. - Prowadzi tam jedna droga. To miejsce jest oddalone i otoczone przez niebezpieczną zwierzynę i nieprzyjazne tereny - wyjaśniła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.
W "Aligatorowym Alcatraz" ma być przetrzymywanych docelowo do pięciu tysięcy nieudokumentowanych imigrantów. - To efektywny i tani sposób na prowadzenie największej masowej deportacji w historii Ameryki - twierdziła Leavitt.
Kontrowersyjny ośrodek będzie kosztować 450 mln dolarów rocznie
Administracja republikańskiego gubernatora Florydy Rona DeSantisa przygotowała "Aligatorowe Alcatraz" w ciągu tygodnia. Stacja NBC News zaznaczyła, że Floryda chce być stanem, który w najbardziej agresywny sposób dostosowuje się do polityki migracyjnej Trumpa. "Aligatorowe Alcatraz" jest prezentowane jako najbardziej znany przykład starań podjętych przez administrację Florydy w tym celu.

Szacuje się, że utrzymanie obiektu będzie kosztować 450 milionów dolarów rocznie. Jego powstanie zatwierdził resort bezpieczeństwa krajowego. Ministerstwo zapowiedziało, że prawdopodobnie zwróci stanowi przynajmniej część kosztów związanych z eksploatacją ośrodka.
REKLAMA
Ekolodzy: budowa ośrodka zniszczy rezerwat Everglades
Warto podkreślić, że budowa ośrodka wywołała w USA kontrowersje. Przeciwko przetrzymywaniu imigrantów w Everglades protestowali obrońcy praw człowieka, ekolodzy i mieszkańcy Florydy. W piątek grupa ekologów zaskarżyła decyzję o powstaniu ośrodka przed sądem, alarmując, że może to zniszczyć park narodowy, który otacza działkę. W sobotę kilkaset osób wzięło udział w proteście przeciwko planom władz. Tego dnia resort bezpieczeństwa krajowego USA opublikował z kolei zdjęcie, na którym widać aligatory w czapkach z napisem ICE (ICE to Urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł) z podpisem "Już wkrótce!".
REKLAMA
Źródła: PAP/Polskie Radio/hjzrmb
REKLAMA