Krystyna Pawłowicz na emeryturze. "Sędziów TK się zastrasza"

Krystyna Pawłowicz stwierdziła, że "agresja wobec konstytucyjnych instytucji ustrojowych", która - jej zdaniem - jest wymierzona także w nią, utrudnia jej wykonywanie funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Wytłumaczyła w ten sposób swój wniosek o przeniesienie w stan spoczynku, który pozytywnie rozpatrzyło Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.

2025-07-02, 13:16

Krystyna Pawłowicz na emeryturze. "Sędziów TK się zastrasza"
Krystyna Pawłowicz. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/EAST NEWS

TK publikuje oświadczenie ws. Pawłowicz 

Krystyna Pawłowicz zostanie przeniesiona w stan spoczynku 5 grudnia. "Z wielkim żalem przyjęliśmy wniosek Pani Profesor Krystyny Pawłowicz z prośbą o przeniesienie w stan spoczynku po 6 latach kadencji i zakończenie pełnienia urzędu Sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dniem 5 grudnia 2025 r." - czytamy w oświadczeniu Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

"Agresja wobec konstytucyjnych instytucji ustrojowych, w tym wobec Trybunału Konstytucyjnego, jego prezesa, sędziów, w tym mnie osobiście, wytworzyła warunki utrudniające lub wręcz uniemożliwiające wykonywanie funkcji sędziego Trybunału powierzone mi przez demokratycznie wybrany Sejm i Prezydenta RP. Agresja ta utrudnia też normalne funkcjonowanie w życiu prywatnym" - napisała Pawłowicz.

Dodała, że za wykonywanie konstytucyjnych obowiązków obrony i ochrony polskiej konstytucji, sędziów TK "delegitymizuje się, zastrasza, poniża i ośmiesza". "Podważa się ich wcześniejszy dorobek zawodowy. Niszczy ich niezawisłość, zastrasza i nęka rodziny" - napisała.

"Te akty nienawiści niestety negatywnie wpłynęły na moje zdrowie, nieodwracalnie je pogarszając. Zmusiły mnie po 6 latach do wcześniejszego odejścia z urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Powierzoną mi tę zaszczytną funkcję starałam się w imieniu i dla dobra Rzeczypospolitej wykonywać pełnią swych sił" - podsumowała.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej