998 strażaków na Babiej Górze. Mały Staś czeka na szpik, można go podarować
998 strażaków, każdy w pełnym umundurowaniu ze sprzętem ważącym 20 kg, zdobyło Babią Górę. Chodziło o to, by promować oddawanie szpiku i okazać solidarność z chorymi na białaczkę. A poszukiwany jest szpik między innymi dla 8-miesięcznego Stasia. Na stronie dkms.pl można rejestrować się jako potencjalny dawca dla niego i wielu innych osób, którym można uratować życie.
2025-07-06, 20:41
200 jednostek na Babiej Górze
Na szlaku w wyposażeniu ważącym ponad 20 kilogramów stawili się strażacy ochotnicy i zawodowi z ponad 200 jednostek z całego kraju. Wspinali się na 1700 metrów.
Można było dołączyć do strażaków
Strażacy wyszli na szlak około 3:00 nad ranem 5 lipca. W trakcie każdy się mógł nich dołączyć. Większość dotarła na szczyt około godziny 8 rano. A w schronisku PTTK Markowe Szczawiny można było zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku.
Posłuchaj
REKLAMA
Szpiku poszukuje wiele osób
W wyprawie wziął między innymi strażak PSP w Olkuszu, tata 8-miesięcznego Stasia chorującego na rzadką, groźną postać białaczki. Dla chłopca obecnie poszukiwany jest niespokrewniony dawca szpiku. Górska wyprawa strażaków została zorganizowana po raz piąty.
Inicjatorem akcji Strażak na szlaku jest druh Sławomir Kowalczyk z OSP Łukowice Brzeskie, który kilka lat temu oddając szpik, sam uratował komuś życie - napisała TVP Poznań.
Więcej informacji o rejestracji dawców można znaleźć na stronie internetowej www.dkms.pl. Na stronie tej fundacji mmożna zgłosić swoją gotowość do pomocy innym.
REKLAMA
***
- Grabowo. Motocyklista stracił kończynę. Wypadek w Zachodniopomorskiem
- Uszkodzony gazociąg. Ewakuacja terminala promowego w Gdańsku
- Pożar kurnika w Siemirowicach. Kłęby dymu widoczne były z daleka
Źródło: PAP/IAR/Facebook/inne
REKLAMA