Niemcy alarmują. Wszystko zaczęło się od Wojciecha Szczęsnego

W poniedziałek FC Barcelona ogłosiła przedłużenie kontraktu z Wojciechem Szczęsnym. Bramkarz pozostanie w klubie mistrzów Hiszpanii do czerwca 2027 roku. Ta sytuacja rozgrzała media. W szczególności o sprawie rozpisywali się niemieccy dziennikarze, którzy zastanawiają się, jaki los czeka Marca-Andre ter Stegena.

2025-07-08, 15:50

Niemcy alarmują. Wszystko zaczęło się od Wojciecha Szczęsnego
Niemieckie media piszą o Szczęsnym. Foto: Nur Photo/East News

Niemcy biją na alarm po komunikacie ws. Szczęsnego

Z początku Wojciech Szczęsny trafił do Barcelony jako swego rodzaju rezerwa po tym, jak Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji. Z czasem pozycja Polaka w klubie rosła, a jego dobre występy spowodowały, że stał się pierwszym wyborem Hansiego Flicka. Gdy niemiecki golkiper powrócił do zdrowia, zagrał w dwóch spotkaniach pod koniec sezonu.

Niestety, 33-latek nie zebrał dobrych ocen, głównie po starciu z Villarrealem, po którym nie szczędzono gorzkich słów pod jego adresem. Gdy w mediach spekulowano o jego słabej pozycji w zespole, Barcelona ściągnęła z Espanyolu Joana Garcię i ogłosiła przedłużenie umowy z Wojciechem Szczęsnym. Po tym drugim zdarzeniu głośniej zrobiło się szczególnie w niemieckich gazetach.

"Przyszłość ter Stegena zagrożona" – bije na alarm bawarska "Traunsteiner Tagblatt".  Zdaniem komentatorów Kickera, ter Stegen ma nie uniknąć odejścia jeszcze w tym okienku transferowym.

Ter Stegen opuści Barcelonę?

W podobnym tonie pisały też hiszpańskie dzienniki. Mundo Deportivo zwróciło uwagę, że w Barcelonie rozpoczęło się wielkie przetasowanie, a kataloński Sport dodał, że swoimi ruchami Duma Katalonii wysłała jasny sygnał, co do roli bramkarzy.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/traunsteiner-tagblatt.de, kicker.de/mw

Polecane

Wróć do strony głównej