Bąkiewicz nie uniknie kary. Bodnar podjął decyzję
Robert Bąkiewicz, skazany prawomocnie za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki znanej jako Babcia Kasia, przez półtora roku unikał wykonania zasądzonej kary dzięki decyzji byłego Prokuratora Generalnego. Teraz obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar uchylił postanowienie o wstrzymaniu kary, uznając dalsze korzystanie z przywileju za nieuzasadnione.
2025-07-10, 16:14
Bąkiewicz chciał zostać ułaskawiony przez prezydenta
3 listopada 2023 roku Robert Bąkiewicz został prawomocnie skazany za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki znanej, jako Babcia Kasia. Sąd wymierzył mu karę roku ograniczenia wolności w formie nieodpłatnych prac społecznych - 30 godzin miesięcznie - oraz zobowiązał do zapłaty 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonej.
17 listopada 2023 roku Robert Bąkiewicz złożył do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wniosek o wszczęcie z urzędu postępowania ułaskawieniowego. Wniosek ten przekazał również ówczesnemu prokuratorowi generalnemu. Jego zastępca, działając z upoważnienia, wszczął z urzędu w dniu 24 listopada 2023 roku postępowanie ułaskawieniowe wobec Roberta Bąkiewicza.
Tego samego dnia wydał w tym postępowaniu postanowienie o wstrzymaniu wykonania orzeczonej kary. W uzasadnieniu stwierdził, że wydanie postanowienia o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego stanowi podstawę do uznania, że zachodzi możliwość wystąpienia szczególnych powodów przemawiających za ułaskawieniem Roberta Bąkiewicza.
7 grudnia 2023 roku ówczesny prokurator generalny Marcin Warchoł przekazał prezydentowi stanowisko w sprawie ułaskawienia Roberta Bąkiewicza, rekomendując zastosowanie prawa łaski wobec skazanego. Do dziś nie została podjęta decyzja prezydenta w tej sprawie.
Uchylenie decyzji o wstrzymaniu wykonania kary
"W związku z tym, zgodnie z obowiązującym prawem, podjąłem decyzję o uchyleniu postanowienia o wstrzymaniu wykonania prawomocnie orzeczonej kary. Uznałem, że brak jest podstaw do dalszego korzystania przez Roberta Bąkiewicza z tego przywileju" - poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Adam Bodnar. Za podjęciem tej decyzji "przemawia półtoraroczny okres niewykonywania prawomocnego wyroku skazującego, z uwagi na brak decyzji w zakresie ułaskawienia".
"Sytuacja ta pozostaje w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa karnego wykonawczego, które wymagają, aby orzeczona prawomocnie kara była wprowadzana w życie nieuchronnie i bez zbędnej zwłoki. Istotne znaczenie dla decyzji o ułaskawieniu, w myśl art. 563 kpk, ma również zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku" - podano w komunikacie Prokuratury Krajowej.
- Skandaliczne słowa Baruna o Auschwitz. Jest reakcja prokuratury
- Szejna: jak Niemcy wprowadzali kontrole, Bąkiewicz jakoś nie był przerażony atakiem migrantów
- Sikorski nie przebiera w słowach. "Bulwersuje mnie, że prezydent RP chwali faszystę"
Źródło: Polskie Radio/nł