Kolejny atak Izraela w Libanie. Celem były obiekty Hezbollahu

Izraelskie lotnictwo zaatakowało obiekty należące do Hezbollahu w Iranie - podają zagraniczne agencje. Do ataku doszło kilka dni po tym, jak prezydent Libanu wyraźnie oświadczył, że normalizacja stosunków z Izraelem nie jest obecnie brana pod uwagę przez jego rząd.

2025-07-15, 11:50

Kolejny atak Izraela w Libanie. Celem były obiekty Hezbollahu
Skutki izraelskiego ataku lotniczego w rejonie doliny Bekaa, zdjęcie z 2024 roku. Foto: Maher Kamar/Xinhua News/East News

Atak Izraela na cele Hezbollahu w Libanie

Izrael przypuścił atak lotniczy na cele organizacji terrorystycznej Hezbollah we wschodnim Libanie. Według izraelskiej armii ataki były wymierzone w obiekty należące do elitarnej formacji Hezbollahu o nazwie Radwan w rejonie doliny Bekaa.

Na razie nie ma wieści o ofiarach śmiertelnych. Jak podano, zaatakowane obiekty były wykorzystywane do szkolenia terrorystów z Hezbollahu, którzy mieli przygotowywać ataki na Izrael i jego armię. Minister obrony Israel Katz powiedział, że ataki są jasnym przesłaniem Hezbollahu, który próbuje odbudować swoje zdolności, by osiągnąć cel.

Liban nie chce normalizacji z Izraelem

Przypomnijmy, że w piątek 11 lipca prezydent Libanu Joseph Aoun wykluczył ustanowienie dyplomatycznych relacji z Izraelem i wezwał do zakończenia wojny. Aoun domaga się wycofania wojsk izraelskich z południa kraju i zakończenia nalotów, zaznaczając, że Hezbollah nie zostanie rozbrojony siłą. Deklaracja libańskiego przywódcy była odpowiedzią na propozycję izraelskiego ministra spraw zagranicznych Gideona Saara, który 30 czerwca wyraził chęć normalizacji stosunków z Syrią i Libanem. Aoun wyraźnie oddzielił jednak pojęcie pokoju od normalizacji. - Pokój to brak wojny, a dziś jest to dla nas w Libanie najważniejsze. Normalizacja nie jest obecnie brana pod uwagę w polityce zagranicznej Libanu - oświadczył.

Prezydent domaga się, by Izrael wycofał się z zajmowanych pięciu posterunków w południowym Libanie i zakończył codzienne naloty na Liban. Według źródeł AFP Aoun opowiada się też za wdrożeniem zawieszenia broni z 1949 roku podpisanego z Izraelem po pierwszej wojnie izraelsko-arabskiej.

Tajny plan rozbrojenia Hezbollahu

Warto wspomnieć, że w poniedziałek 7 lipca br. władze Libanu przedstawiły wysłannikowi USA Tomowi Barrackowi niepodane do wiadomości publicznej stanowisko ws. rozbrojenia Hezbollahu. Aoun zaznaczył w tym kontekście, że w przyszłości państwo libańskie będzie mieć wyłączne prawo do posiadania broni. Wykluczył jednak użycie siły wobec tego ugrupowania, argumentując to potrzebą zachowania stabilności i jedności narodowej.

Konflikt na linii Liban-Izrael

Broń wspieranego przez Iran Hezbollahu jest jednym z głównych punktów spornych od czasu wycofania się Izraela z południowego Libanu w 2000 roku, kończącego 22-letnią okupację tego obszaru. Od tego czasu Hezbollah stoczył dwie wojny z Izraelem: jedną w 2006 roku, a drugą - która rozpoczęła się dzień po ataku Hamasu na Izrael - 7 października 2023 roku.

Czytaj także: 

Ostatni konflikt, zakończony rozejmem wynegocjowanym przez USA w listopadzie 2024 r., pochłonął ponad 4000 ofiar po stronie libańskiej i spowodował straty sięgające 11 mld dolarów. W Izraelu zginęło 127 osób. Hezbollah, który poniósł wówczas dotkliwe straty, poinformował, że wycofał się z obszarów przygranicznych, ale nie rozbroi się w pozostałej części kraju, dopóki trwają naloty, a siły Izraela są obecne na terytorium Libanu.

Źródła: Polskie Radio/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej