Niemcy chcą wozić Polaków. Deutsche Bahn rzuca rękawicę PKP

Na polskie tory wjeżdża potężny rywal. Niemiecki gigant Deutsche Bahn zakończył właśnie testy swoich superszybkich pociągów, mogących pędzić 320 km/h, i nie ukrywa celu: chce wozić pasażerów między Warszawą a Berlinem. Ten ruch wywołał w Polsce burzę i spór o to, czy to historyczna szansa dla pasażerów, czy gwóźdź do trumny dla polskich producentów pociągów.

2025-07-15, 15:03

Niemcy chcą wozić Polaków. Deutsche Bahn rzuca rękawicę PKP
Skład ICE3 neo . Foto: DB/materiały promocyjne

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Niemiecki przewoźnik Deutsche Bahn przymierza się do homologowania swoich składów ICE3 neo na polskie tory
  • W planach Deutsche Bahn jest uruchomienie połączenia Berlina z Warszawą. Zamierza wozić pasażerów z prędkością nawet 320 km/h
  • Pierwotne plany dotyczące linii KDP tzw. igrek zakładały prędkość maksymalną 250 km/h co miało dać szanse polskim producentom pociągów

Deutsche Bahn przymierza się do polskich torów

Największy niemiecki przewoźnik jest kolejnym zagranicznym podmiotem, który chce wozić polskich pasażerów. Deutsche Bahn zakończyło właśnie w Żmigrodzie testy swoich składów ICE3 neo. Testy prowadzono na Torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa. Niemiecki przewoźnik przyznaje, że testy te były kolejnym krokiem do uzyskania homologacji dopuszczającej wyprodukowane przez Siemensa ICE3 neo na polskie tory. 

W planach Deutsche Bahn jest uruchomienie połączenia Berlin-Warszawa z wykorzystaniem maksymalnej prędkości nowoczesnego EZT ICE3 neo, czyli 320 km/h. Po 2035 roku ta prędkość miałaby być osiągalna na odcinku Warszawa-Poznań na linii Kolei Dużych Prędkości (tzw. igrek). Przewoźnik, jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" chce także wykorzystywać swoje składy we Francji. 

🚄 Homologacja, czyli kolejowy "dowód osobisty"

Zanim jakikolwiek nowy typ pociągu będzie mógł wozić pasażerów w danym kraju, musi przejść proces "homologacji". To skomplikowana procedura, w trakcie której producent musi udowodnić krajowemu regulatorowi (w Polsce to Urząd Transportu Kolejowego), że pojazd jest w 100% zgodny z lokalnymi przepisami i bezpieczny do eksploatacji na danej sieci kolejowej. Testy, takie jak te w Żmigrodzie, są kluczowym elementem tego procesu – sprawdzają, jak pociąg zachowuje się na konkretnej infrastrukturze i czy wszystkie jego systemy działają poprawnie.

Testy EZT Siemensa zmniejszają szanse polskich producentów na kontrakt związany z KDP?

Zdaniem Mikołaja Wilda, który był szefem spółki CPK w czasach rządów PiS, testy niemieckich składów na polskich torach mogą dać Siemensowi przewagę w przyszłym przetargu. Ma on zostać ogłoszony najpóźniej w 2027 roku i dotyczyć 40 składów rozpędzających się powyżej prędkości 300 km/h. Mają one obsługiwać linię Kolei Dużych Prędkości. 

Brat Mikołaja, Patryk Wild, wiceprezes "Tak dla CPK" (i twórca idei szprych kolejowych prowadzących do CPK) zauważył, że rząd PiS założył mniejszą prędkość maksymalną na KDP - miała ona wynosić 250 km/h i dać polskim producentom pociągów (np. Pesa, Newag) większe szanse na dostarczenie takiego. 

🌍 Najszybsze pociągi świata. Gdzie jest Europa?

Prędkość 320 km/h, którą osiąga ICE 3neo, stawia go w czołówce najszybszych pociągów w Europie, na równi z francuskim TGV. Jednak światowym liderem pozostaje Azja. Rekordzistą w regularnym kursowaniu jest pociąg typu Maglev w Szanghaju, który lewitując nad torami, rozpędza się do 460 km/h. Niewiele wolniejsze są japońskie Shinkanseny, regularnie kursujące z prędkościami do 320 km/h, ale podczas testów osiągające ponad 600 km/h. To pokazuje, jak wielki potencjał drzemie wciąż w kolei dużych prędkości.

Wiceprezes CPK Piotr Rachwalski uważa, że bracia Wildowie się mylą. Jego zdaniem wszyscy producenci będą mieli szanse w przetargu, a polskie przedsiębiorstwa mogą wejść w konsorcja z producentami mającymi doświadczenie w produkcji szybkich pociągów. Zdaniem Rachwalskiego polscy producenci pociągów i tak nie mieliby szans by w ciągu najbliższych lat samodzielnie opracować i wyprodukować skład rozpędzający się do 250 km/h, o 300 km/h nie wspominając. 

Pierwsze EZT ICE3 neo trafiły do niemieckich kolei w 2022 roku. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/DGP/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej