Aleksandra Leo wicepremierem? Rozmawialiśmy z posłami Polski 2050

- To nie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, lecz Aleksandra Leo może objąć stanowisko wicepremiera z ramienia Polski 2050 - taką możliwość zasugerował w rozmowie z Polskim Radiem poseł partii Norbert Pietrykowski.

2025-07-25, 15:30

Aleksandra Leo wicepremierem? Rozmawialiśmy z posłami Polski 2050
Aleksandra Leo może zostać wicepremierem. Foto: Wojciech Olkusnik/East News

Polska 2050 od listopada z teką wicepremiera

W ostatnich tygodniach nie brakowało spekulacji, że Polska 2050 intensywnie zabiegała o stanowisko wicepremiera w związku z rekonstrukcją rządu. Premier Donald Tusk ostudził jednak te oczekiwania, jasno deklarując na początku lipca, że obecnie "nie przewiduje" takiej funkcji dla tego koalicjanta.

Teraz głos w sprawie zabrał przewodniczący klubu Paweł Śliz, potwierdzając, że od listopada Polska 2050 będzie miała swojego wicepremiera. Nie ujawnił jednak, kto obejmie to stanowisko. - W mojej ocenie to jest fair, ponieważ wtedy marszałek przestaje być marszałkiem. Będziemy mieli wicemarszałka i wicepremiera - wskazał w rozmowie z Polskim Radiem Śliz.

Nieoficjalnie jako główną kandydatkę na stanowisko wicepremiera z ramienia Polski 2050 wskazuje się minister funduszy i polityki regionalnej Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz. Sprawa nie jest jednak przesądzona. W rozmowie z Polskim Radiem poseł Norbert Pietrykowski zasugerował, że to Aleksandra Leo może objąć tę funkcję. - Oczywiście, że są inne nazwiska w grze. W listopadzie mamy otrzymać tekę wicepremiera i może to właśnie pani posłanka Aleksandra Leo zostanie wicepremierem z Polski 2050 - mówił.

Aleksandra Leo nie przyjęła oferty 

Ster nad resortem kultury w rządzie Donalda Tuska przejęła Marta Cienkowska, która zastąpiła dotychczasową ministrę Hannę Wróblewską. To jedno z nieoczekiwanych nazwisk tej rekonstrukcji - wcześniej jako główną kandydatkę do objęcia ministerstwa wskazywano właśnie posłankę Aleksandrę Leo.

Z medialnych relacji wynika, że decyzja o obsadzie ministerstwa kultury zapadła w ostatniej chwili. Według nieoficjalnych doniesień premier miał późnym wieczorem w poniedziałek zaproponować ten resort Polsce 2050, dając partii zaledwie dobę na wskazanie kandydatury. Wybór padł na posłankę Aleksandrę Leo, która jednak odmówiła objęcia stanowiska we wtorek rano, tuż po godzinie ósmej. Wówczas propozycję miała otrzymać Marta Cienkowska, zaledwie dwie godziny przed ogłoszeniem rekonstrukcji rządu.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł/k

Polecane

Wróć do strony głównej