Starcia na południu Tajlandii. MSZ ostrzega Polaków

Napięcia między Tajlandią i Kambodżą. W wyniku starć zginęło 20 osób, 130 tysięcy przesiedlono. Ucierpiała XI-wieczna świątynia z listy UNESCO. W związku z tym MSZ wydało ostrzeżenia przed podróżami dla Polaków.

2025-07-25, 21:02

Starcia na południu Tajlandii. MSZ ostrzega Polaków
Napięcie na granicy między Tajlandią i Kambodżą eskaluje na kolejne obszary. Foto: PAP/EPA/KAIKUNGWON DUANJUMROON

MSZ ostrzega podróżujących do Tajlandii i Kambodży

Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega podróżujących do Tajlandii ze względu na niestabilną sytuację w tym kraju - chodzi przede wszystkim o obszary przy granicy z Kambodżą.

"Sytuacja pozostaje dynamiczna i może eskalować w każdej chwili. Możliwe pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa osób postronnych. Spodziewane utrudnienia w przemieszczaniu się. Lądowe przejścia graniczne pozostają zamknięte dla ruchu turystycznego" - czytamy na stronie internetowej ambasady Polski w Tajlandii.

"Szczególnie narażone na występowanie napięć są prowincje Ubon Ratchathani, Surin, Sisaket i Buriram (Tajlandia, red.) a także (po drugiej stronie granicy, red.) region Mom Bei (Prowincja Preah Vihear) oraz kompleksy świątynne Ta Moan Thom, Ta Kwai, Ta Moan Tauch i Ta Krabei (Prowincja Oddar Meanchey) - czytamy w komunikacie MSZ.

Mapy Google Mapy Google

Niezależnie od tego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ze względu na możliwe ataki terrorystyczne odradza podróże, które nie są konieczne, do innego rejonu, w pobliżu granicy z Malezją, do południowych prowincji takich jak:

  • Pattani
  • Yala
  • Narathiwat
  • Songkhla
Tajlandia Kambodża Tajlandia Kambodża

MSZ radzi, by zachować wzmożoną uwagę i ostrożność w związku z nieprzewidywalnym rozwojem sytuacji. "W razie konieczności odbycia podróży między Tajlandią a Kambodżą, trzeba korzystać z połączeń lotniczych. Przed podróżą skontaktuj się z przewoźnikiem i potwierdź status lotu" - pisze MSZ.

livemap.ua livemap.ua

Co dzieje się w Tajlandii?

Tajlandia i Kambodża ostrzeliwały się z artylerii już drugi dzień z rzędu. Walki się nasiliły i rozprzestrzeniły w ostatnich godzinach.

Przywódca Kambodży powiedział, że Tajlandia zgodziła się na malezyjską propozycję zawieszenia broni, ale potem się z tego wycofała. Co najmniej 20 osób zginęło, a ponad 130 tys. osób zostało przesiedlonych.

To najostrzejsze starcie między sąsiadami z Azji Południowo-Wschodniej od 13 lat. Obie strony obwiniają się wzajemnie o rozpoczęcie konfliktu i w piątek zaostrzyły retorykę - pisze Reuters. Tajlandia oskarżyła Kambodżę o celowe ataki na ludność cywilną, a Kambodża potępiła Tajlandię za stosowanie bomb kasetowych.

Pełniący obowiązki premiera Tajlandii, Phumtham Wechayachai, powiedział, że Kambodża zaatakowała na wielu frontach. - Sytuacja zaostrzyła się i może przerodzić się w stan wojny. Obecnie mamy do czynienia z konfrontacją z użyciem ciężkiej broni - powiedział dziennikarzom.

livemap.ua livemap.ua

Według doniesień, bombardowania Tajlandii spowodowały "znaczne i widoczne szkody" w XI-wiecznej świątyni Preah Vihear, wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, do której oba kraje roszczą sobie prawa od dziesięcioleci. Tajskie wojsko twierdzi, że to "oczywiste przeinaczanie faktów". W Tajlandii trwa obecnie pora monsunowa.

Czytaj także: 

Źródła: Reuters/msz.gov.pl/ Polskie Radio/PAP/IAR/

Polecane

Wróć do strony głównej