Poprowadził nas do półfnału Ligi Narodów. Polska siatkówka ma nowego bohatera

Polscy siatkarze przebojowo zameldowali się w najlepszej czwórce tegorocznej Ligi Narodów. W ćwierćfinale Biało-Czerwoni dość sprawnie uporali się z Japończykami, zwyciężając 3:0. Wśród bohaterów tego spotkania był Kewin Sasak. 28-latek zagrał koncertowo, zdobywając aż 15 punktów w calym starciu. 

2025-07-31, 15:18

Poprowadził nas do półfnału Ligi Narodów. Polska siatkówka ma nowego bohatera
Kewin Sasak jednym z bohaterów LN. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Kewin Sasak bohaterem ćwierćfinału Ligi Narodów

Kewin Sasak w minionym sezonie ligowym wspólnie z Bogdanką LUK Lublin wywalczył historyczne mistrzostwo Polski. Postawę atakującego docenił Nikola Grbić, który powołał go do szerokiej kadry na Ligę Narodów. 28-latek przekonał do siebie Serba jeszcze bardziej, bo ten powołał go też na turniej finałowy w Ningbo.

- Do tej imprezy podchodzimy bardzo pozytywnie, nie możemy się jej doczekać. Chcemy grać o medale, bo przecież reprezentacja Polski zawsze walczy o najwyższe cele. Sam ćwierćfinał na pewno nam nie wystarczy - mówił jeszcze przed meczem z Japonią.

Sasak jednym z liderów w meczu z Japonią

Sasak znalazł się w wyjściowej szóstce na spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Narodów i niemalże od początku emanował pewnością siebie. Z punktu na punkt radził sobie coraz lepiej, stając się jednym z liderów zespołu wicemistrzów olimpijskich. Wystarczy, że popatrzymy na liczby.

Kewin Sasak w ćwierćfinale LN z Japonią zdobył łącznie aż 15 punktów. Dziesięć z nich skończył atakiem, notując 67 proc. skuteczności. Do tego dołożył dwa asy serwisowe i trzy punktowe bloki. Patrząc na grę reprezentacji Polski w bloku, nie mieliśmy sobie równych. W sumie drużyna Nikoli Grbicia zaliczyła 14 punktowych bloków i aż siedem wybloków.

Oczywiście przed turniejem finałowym Ligi Narodów nie brakowało głosów, które powątpiewały w możliwości 28-latka. Jednak atakujący swoim występem udowodnił, że nie przez przypadek znalazł się w składzie. Teraz pozostaje trzymać kciuki za spotkanie z Brazylią, w którym powalczymy o wielki finał. Czy i tym razem Sasak poprowadzi Biało-Czerwonych do zwycięstwa?

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PZPS/mw

Polecane

Wróć do strony głównej