Przedłużone kontrole na granicach. Szczepański: ten mechanizm się sprawdza
2025-08-01, 08:57
Działania, które są na granicy, w żaden sposób nie mają na celu utrudnienia ruchu Polakom - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański. Poinformował, że kontrole mają być utrzymane do czasu aż zrezygnują z nich niemieckie służby.
Do uzgodnień trafił projekt rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, który przedłuża tymczasową kontrolę graniczną osób na odcinkach granicy państwowej z Niemcami i Litwą do 4 października 2025 r. Tymczasowe kontrole na granicach zostały przywrócone 7 lipca. Działania służb mają charakter wyrywkowy. Prowadzi je Straż Graniczna, Policja, Żandarmeria Wojskowa i WOT. Kontrole są prowadzone w trzynastu miejscach na granicy polsko-litewskiej i w pięćdziesięciu dwóch miejscach na granicy polsko-niemieckiej.
- Gościem Sylwii Białek w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w piątek (1.08) o godz. 7:07 był wiceminister w MSWiA Wiesław Szczepański (Lewica).
Niemcy nie rezygnują z kontroli, Polska też
- Ten mechanizm się sprawdza - powiedział Wiesław Szczepański. Jak wyjaśnił, celem tego rozwiązania jest zatrzymanie aktywności tzw. obrońców granic. - Z drugiej strony chcemy tę kontrolę prowadzić tak długo, jak długo będzie ona prowadzona po stronie niemieckiej - dodał. Wyraził opinię, że gdy Niemcy zrezygnują z kontroli, polskie służby pójdą w ich ślady. - Na tą chwilę wiemy, że nie ma woli strony niemieckiej do tego, aby odejść od kontroli - zaznaczył.
Wiceminister ocenił, że kontrole na zachodniej granicy "w jakiś sposób daje bezpieczeństwo Polakom". Mówił też, że główny szlak przerzutu migrantów do Polski prowadzi przez Litwę, a nie granicę z Białorusią. Przypomniał, że niedawno służby zatrzymały na granicy z Litwą 13 osób, które nielegalnie próbowały przedostać się do Polski.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że "działania, które są na granicy, w żaden sposób nie mają na celu utrudnienia ruchu Polakom". - Prowadzimy je w sposób wyrywkowy i tak, aby ruch na granicy odbywał się płynnie przy współpracy również z Ministerstwem Infrastruktury - wskazał. Poinformował, że przedłużona kontrola miałaby się odbywać na tych samych zasadach co obecnie. - Dziennie kontrolujemy co najmniej kilkanaście tysięcy pojazdów, kilkadziesiąt tysięcy osób - wyliczył wiceminister.
Hipokryzja PiS ws. migracji
Wiesław Szczepański pytany o zapowiedź Prawa i Sprawiedliwości zorganizowania 11 października marszu przeciwko nielegalnej migracji, stwierdził, że "to jest po prostu jakaś hipokryzja". - Otwarli tę granicę, wydawali olbrzymie ilości wiz, doprowadzili do sytuacji niekontrolowanego przepływu migrantów - opisał sytuację w okresie rządów PiS. - Ta granica była nieszczelna, można ją spokojnie było lewarkiem rozciągnąć, a dziś mówią, że będą organizowali pikiety przeciwko migrantom - dodał.
Posłuchaj
Wiceminister pochwalił natomiast rozpoczęcie budowy Centrum Integracji Cudzoziemców, "gdzie legalnie przebywający obcokrajowcy mogli przyjść po pomoc, po informację o służbie zdrowia, o tym, gdzie ich wysłać dzieci do szkoły". Ubolewał, że pod wpływem m.in. działań Roberta Bąkiewicza, odchodzi się od tego pomysłu.
Szczepański zwrócił też uwagę na fake newsy rozpowszechnianie przez polityków w tym wpisy pokazujące "zdjęcia osób »zmęczonych« nad ranem", którzy są Polakami z informacją, że to migranci albo doniesienia o cudzoziemcach, którzy rzekomo mieli kogoś zaatakować. - Moskwa zaciera ręce - ocenił, wskazując, że buduje to w Polsce atmosferę histerii.
- Szłapka pokazał wpis Morawieckiego. "Typowa dezinformacja"
- Niebezpieczne zdarzenie na granicy. Padły strzały, migrant z Sudanu w szpitalu
Źródło: Polskie Radio 24/fc