Tragedia podczas treningu FC Porto. Nie żyje legenda klubu Jorge Costa
Dyrektor sekcji w portugalskim klubie FC Porto Jorge Costa zmarł we wtorek wskutek zasłabnięcia w centrum szkoleniowym w czasie treningu zespołu piłkarskiego. W drużynie tej od lipca występuje m.in. polski obrońca Jan Bednarek.
2025-08-05, 17:22
Nie żyje Jorge Costa
Jak przekazały władze szpitala św. Józefa w Porto, gdzie w godzinach popołudniowych został przetransportowany 53-letni działacz sportowy, zgon poprzedziło zatrzymanie akcji serca podczas treningu w ośrodku szkoleniowym FC Porto w miejscowości Olival, na północnym zachodzie Portugalii.
Klub byłego obrońcy FC Porto i reprezentanta Portugalii nie podał szczegółów tragicznego zdarzenia. Część komentatorów twierdzi, że do niespodziewanego zgonu Costy mogły przyczynić się panujące od kilku dni w Portugalii upały.
Świadkowie zdarzenia, cytowani przez portugalskie media, przekazali, że Jorge Costa zasłabł podczas wtorkowego treningu, a podjęta przez ekipę medyczną FC Porto akcja reanimacyjna nie przyniosła efektu.
U portugalskiego działacza, dyrektora sekcji piłkarskiej, który został przetransportowany do szpitala w Porto, stwierdzono zatrzymanie pracy serca. Do placówki medycznej, jak przekazano, trafił on w bardzo ciężkim stanie.
Costa, zdaniem części portugalskich mediów, był pomysłodawcą sprowadzenia do FC Porto z Southampton polskiego obrońcy Jana Bednarka. Polak trafił tam 28 lipca, a jedną z pierwszych osób, która powitała go w nowym klubie był właśnie Costa.
Odeszła legenda FC Porto
53-letni Jorge Costa sławę zyskał jako defensor FC Porto. Z klubem tym w 2004 r. sięgnął po tytuł piłkarskiej Ligi Mistrzów. W tym samym roku z reprezentacją Portugalii obrońca wywalczył tytuł wicemistrza Europy.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej pracował jako trener, m.in. w Sportingu Braga, Farense, AVS SAD, a także w rumuńskim CFR Cluj i cypryjskim AEL Limassol. W latach 2014-2016 był selekcjonerem Gabonu.
- Wojciech Szczęsny nie może grać w meczach Barcelony. Walka z czasem
- Polacy zdominowali drużynę marzeń Ligi Narodów! Aż trzech Biało-Czerwonych
- Wilfredo Leon w Drużynie Marzeń Ligi Narodów. Mieszane uczucia, kibice mówią wprost
- Wyjaśnili przyczyny porażki Igi Świątek. To dlatego odpadła z turnieju?
Źródło: PAP/BG