Heroiczna walka Polaka na 4. etapie Tour de Pologne. Wygrana Magniera

Paul Magnier z ekipy Soudal-Quick Step wygrał czwarty etap wyścigu kolarskiego Tour de Pologne, z Rybnika do Cieszyna. Żółtą koszulkę lidera zachował jego rodak Paul Lapeira (Decathlon AG2R La Mondiale). Fanatstyczną postawą wyróżnił się Filip Maciejuk, który prawie od samego początku uciekał rywalom, aż został złapany przez peleton na 2,5 km przed metą.

2025-08-07, 16:58

Heroiczna walka Polaka na 4. etapie Tour de Pologne. Wygrana Magniera
Paul Magnier zwycięzcą 4. etapu TdP. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Tour de Pologne: Heroiczna ucieczka Maciejuka

W czwartkowe przedpołudnie głównym tematem rozmów osób towarzyszących wyścigowi była kraksa w końcówce poprzedniego etapu, na zjeździe z Przełęczy Walimskiej. Najbardziej ucierpiał w niej Włoch Filippo Baroncini. Młodszy kolega Majki z drużyny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich doznał złamania kręgu szyjnego, choć bez uszkodzenia rdzenia, oraz złamań kości twarzy i obojczyka.

Etap do Cieszyna był bardzo długi (201,4 km), a po wspinaczce na Przełęcz Salmopol, dość odległej od mety, w miarę płaski, co pozwalało myśleć o zwycięstwie sprinterom.

Na pierwszych kilometrach odskoczyło od peletonu trzech polskich kolarzy: Paweł Bernas i Michał Pomorski z reprezentacji oraz Filip Maciejuk z niemieckiego zespołu Red Bull-Bora-hansgrohe.

Polacy solidarnie podzielili się premiami: lotną w miejscowości Jaworze wygrał Pomorski, górską na Przegibku – Bernas, a kolejną górską przy hotelu „Orle Gniazdo” w Szczyrku – Maciejuk.

Tour de Pologne 2025. Magnier zwycięzcą 4. etapu

Przed ostatnim, najbardziej wymagającym podjazdem na Salmopol (134 km) zaatakował z peletonu najlepszy „góral” wyścigu, Belg Timo Kielich (Alpecin-Deceuninck), który doścignął Bernasa i Maciejuka (Pomorski odpadł) i zdobył premię górską, umacniając się na prowadzeniu w tej klasyfikacji.

To był jego cel i wkrótce został dogoniony przez peleton. Maciejuk samotnie kontynuował ucieczkę, choć bez większych nadziei na powodzenie. Gdy pierwszy raz mijał linię mety w Cieszynie, rozpoczynając rundy po mieście, miał półminutową przewagę nad peletonem, a przed sobą 26 km. Dołączył do niego kontratakujący z dużej grupy Włoch Lorenzo Milesi (Movistar) i dwójka kolarzy przez dłuższy czas utrzymywała zapas 10-15 sekund. Rozpędzony peleton nie dał im jednak szans i złapał 2,5 km przed metą.

Na ostatnich metrach, podobnie jak dzień wcześniej w Wałbrzychu, na prowadzeniu w peletonie pojawił się Kwiatkowski, rozprowadzając Turnera. Pod „pociąg” kolarzy ekipy Ineos Grenadiers podłączył się Magnier i wykorzystał to, odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo w wyścigu rangi World Tour. 21-latek pokazał, że jest bardzo obiecującym sprinterem już na mecie pierwszego etapu w Legnicy, gdzie przegrał tylko z Holendrem Olavem Kooijem.

Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski (Cofidis), zajął szóste miejsce.

Zobacz także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/mw

Polecane

Wróć do strony głównej