Afera z KPO. Pełczyńska-Nałęcz się tłumaczy. "Wzięliśmy byka za rogi"

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. - W ciągu 1,5 roku podpisano ponad 824 tys. umów - tłumaczyła szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej. I dodała, że "przy tak ogromnej skali inwestycji mogą niestety zdarzyć się nietrafione umowy".

2025-08-08, 11:55

Afera z KPO. Pełczyńska-Nałęcz się tłumaczy. "Wzięliśmy byka za rogi"
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Afera z KPO. "Wzięliśmy byka za rogi"

Pełczyńska-Nałęcz oznajmiła, że rząd - podejmując się realizacji w dwa lata największego projektu rozwojowego dla Polski - "wziął byka za rogi". "Podpisaliśmy w półtora roku ponad 824 tys. umów" - napisała minister na platformie X, dodając, że przy takiej skali inwestycji mogą przytrafić się "nietrafione umowy".

Podkreśliła przy tym, że w takich sytuacjach (także obecnie) należy "natychmiast zadziałać". Zapewniła, że takie działania zostały podjęte. "Zarządzona została kontrola, odwołałam (2 tygodnie temu) odpowiedzialną za program szefową PARP. Wszystko zostanie sprawdzone tak, że mysz się nie prześliźnie" - stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Pełczyńska-Nałęcz: KPO jest szansą rozwojową dla Polski

Minister wskazała, że "budzący kontrowersje program stanowi zaledwie 0,6 proc. KPO - dotyczy małych i średnich przedsiębiorców, którzy ucierpieli podczas pandemii", stąd też jego cel jest słuszny. Zwróciła uwagę, że środki z KPO są "ogromną szansą rozwojową" dla Polski, "zwłaszcza dla tej lokalnej, która dramatycznie potrzebuje inwestycyjnego wsparcia".

Czytaj także:

"Budujemy i będziemy budować: kilometry połączeń kolejowych do średnich i małych miast. Nowe sieci energetyczne, które pozwolą wreszcie podłączyć prosumentów w Polsce lokalnej, instalacje wodno-kanalizacyjne i ocieplenie szkół w małych gminach, których nie stać na taką infrastrukturę. Wreszcie szybki internet wszędzie tam, gdzie na czysto komercyjnych zasadach nigdy by nie dotarł. Bo ten internet to dostęp do e-usług i e-pracy dla mieszkańców całej Polski" - napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Sprawdzamy, naprawiamy i idziemy do przodu"

Pełczyńska-Nałęcz kontynuowała, że w sieci "od pewnego czasu widać wzmożenie anonimowych kont", które - jak relacjonowała - nagłaśniają pojedyncze, wyjęte z kontekstu umowy i "próbują zohydzić cały projekt". Podkreśliła, że nie można na to pozwolić.

"Sprawdzamy i naprawiamy wszystkie budzące wątpliwości umowy. I idziemy odważnie do przodu" - podkreśliła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/egz/łl

Polecane

Wróć do strony głównej