Afera wokół KPO. Żurek: sprawa trafi do Prokuratury Europejskiej
- Jestem już po rozmowie, więc dzisiaj to postępowanie zostanie przekazane i będą to prowadzić niezależni prokuratorzy - poinformował w poniedziałek Prokurator Generalny Waldemar Żurek, odnosząc się do sytuacji związanej z dofinansowaniami z Krajowego Planu Odbudowy.
2025-08-11, 16:35
Co dalej z KPO? Sprawa trafi do Prokuratury Europejskiej
Przypomnijmy, że w piątek Prokuratura Regionalna w Warszawie podjęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi o wątpliwości wokół dotacji dla firm z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia), przeznaczonych np. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy.
W poniedziałek Prokurator Generalny Waldemar Żurek poinformował, że postępowanie ws. dotacji z KPO, wszczęte w piątek przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, zostanie przekazane do Prokuratury Europejskiej. Minister wskazał, że polska prokuratura ma obowiązek przekazać tę sprawę prokuratorom europejskim. - To jest niezależna instytucja, tam jest prokurator wybierany na siedem lat przez ważne instytucje unijne - zaznaczył.
"Będą to prowadzić niezależni prokuratorzy"
- Jestem już po rozmowie, więc dzisiaj to postępowanie zostanie przekazane i będą to prowadzić niezależni prokuratorzy - poinformował Prokurator Generalny. Żurek wyraził też nadzieję, że "jak najszybciej poznamy aspekty prawno-karne tej sytuacji". - Natomiast jeżeli w ministerstwach doszło do jakichś nieprawidłowości, były zmieniane regulaminy, to musimy to wszystko wyjaśnić - dodał.
Minister zapytany o oczekiwania opozycji, by ws. dotacji z KPO została powołana komisja śledcza, Żurek odparł, że komisje śledcze były dobre wtedy, kiedy służby nie działały w sposób odpowiedni. - Ja jestem zwolennikiem tego, żeby działała prawidłowo prokuratura i służby państwa - powiedział Żurek.
Afera wokół wypłat z KPO dla branży HoReCa
Premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek podczas posiedzenia Rady Ministrów minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ma wyjaśnić procedury ws. przyznawania środków z KPO dla branży HoReCa. Zaznaczył, że po tej informacji będzie "już miał materiał wystarczający, żeby podjąć decyzje, jeśli będzie trzeba, także decyzje personalne". Dodał, że na razie nie stwierdzono "korupcji czy kradzieży tych środków, a raczej beztroskie wydawanie na rzeczy, które słusznie zastanawiają ludzi, jeśli nie wkurzają". Zadeklarował, że każdy przypadek dotacji zostanie zbadany, a tam, gdzie "nadużycie jest oczywiste", umowy zostaną unieważnione.
Szef rządu mówił też, że program dla branży HoReCa został odziedziczony po PiS, podobnie jak dwuletnie opóźnienie w wydawaniu środków z KPO. - Trzeba było to zrobić szybciej, a w związku z tym pewnie mniej starannie i to będziemy badali - podkreślił.
Minister zapowiada rozliczenia
Rozliczenie przyznanych pieniędzy zapowiedziała też w serwisie X Pełczyńska-Nałęcz. "W przypadku stwierdzenia naruszeń beneficjenci zostaną wezwani do zwrotu środków" - zapewniła. Odnosząc się do zmian kryteriów w programie HoReCa, minister wyjaśniła, że próg spadku obrotów obniżono z 30 proc. do 20 proc. w drugim etapie naboru, by osiągnąć wymagany wskaźnik liczby projektów zapisany w KPO. "Najpierw otworzyliśmy konkurs dla najbardziej poszkodowanych, a potem - gdy wskaźnik nie został wyczerpany - dla mniej poszkodowanych. Normalna procedura" - zaznaczyła. Z danych PARP przekazanych PAP wynika, że w ramach wsparcia MŚP z branży HoReCa w KPO zawarto 3005 umów na 1,2 mld zł. Wypłacono 110 mln zł.
Źródło: PAP/hjzrmb