Noc spadających gwiazd to nie wszystko. Kosmiczny spektakl nad Polską z 12 na 13 sierpnia

Już w noc z wtorku na środę przypadnie maksimum roju Perseidów. Jak co roku w tym okresie możemy podziwiać tzw. noc spadających gwiazd. W wielu miejscach zaplanowano pikniki astronomiczne, aby obserwować widowisko. Co więcej, to nie jedyna atrakcja dla fanów astronomii w tym czasie.

2025-08-11, 21:15

Noc spadających gwiazd to nie wszystko. Kosmiczny spektakl nad Polską z 12 na 13 sierpnia
W nocy z 12 na 13 sierpnia przypadnie maksimum roju Perseidów. Foto: ADRIAN SLAZOK/REPORTER

Noc spadających gwiazd 

Już od pewnego czasu na niebie można obserwować "spadające gwiazdy", będące w rzeczywistości meteorami, spalającymi się w ziemskiej atmosferze. Niewielkie kamienie, które poruszają się z ogromnymi prędkościami, tworzą świetlny spektakl, "przecinając" niebo i zostawiając za sobą długi ślad. 

Perseidy z pewnością należą do najbardziej znanych rojów meteorów. Co roku w lipcu i sierpniu Ziemia przechodzi przez ich obszar, a część z nich wchodzi w górne warstwy atmosfery. W szczytowym momencie - można obserwować nawet 100 meteorów na godzinę

W tym roku pewną przeszkodę może stanowić Księżyc, który niedawno przechodził pełnię. Oznacza to, że jego blask będzie silny i stworzy "zanieczyszczenie świetlne". Podobny efekt dają światła miast, dlatego obserwacje najlepiej prowadzić z dala od nich

Jak już wspomniano, przy okazji nocy spadających gwiazd organizowane są liczne wydarzenia. Jednym z popularniejszych jest spotkanie przy planetarium Centrum Nauki Kopernik. Placówka poinformowała, że w programie są m.in. rozmowy z gośćmi specjalnymi, podglądanie planet i konstelacji przez teleskopy, czy warsztaty rozpoznawania meteorytów, choć to oczywiście nie wszystko.

Dodatkowe zjawisko na niebie

Zeszłorocznej nocy spadających gwiazd towarzyszyły zorze polarne, które można było obserwować w wielu regionach Polski. W tym roku oprócz Perseidów kosmos również ma "coś ekstra" dla fanów astronomii. 

Portal "Z głową w gwiazdach" poinformował, że o świcie 12 sierpnia nastąpi widoczna koniunkcja Wenus i Jowisza, którą będzie można obserwować nad wschodnim horyzontem. Planety znajdą się od siebie w odległości na niebie, która odpowiada mniej więcej dwóm tarczom Księżyca ustawionym obok siebie. Takie zjawisko zdarza się zaledwie raz na 24 lata, kiedy Wenus, Ziemia i Jowisz spotykają się niemal w identycznym układzie. 

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/Z głową w gwiazdach/egz

Polecane

Wróć do strony głównej