Plan Putina wobec Polski? Tusk ostrzega przed prowokacjami Kremla
"Antypolskie gesty Ukraińców i nakręcanie antyukraińskich nastrojów w Polsce to scenariusz Putina organizowany przez obcych agentów i miejscowych idiotów" - oświadczył we wtorek Donald Tusk.
2025-08-12, 10:41
Donald Tusk ostrzega przed rosyjskimi prowokacjami
Premier Donald Tusk odniósł się do antyukraińskich nastrojów, panujących wśród niektórych grup społecznych w Polsce, wskazując, że jest to najczęściej wynik działań zewnętrznych. "Zbliża się rozstrzygnięcie w wojnie ukraińskiej, więc Rosja robi wszystko, by skłócić Kijów z Warszawą. Antypolskie gesty Ukraińców i nakręcanie antyukraińskich nastrojów w Polsce to scenariusz Putina organizowany przez obcych agentów i miejscowych idiotów. Zawsze tych samych" - napisał na platformie X szef polskiego rządu.
Spotkanie Trumpa i Putina
Przypomnijmy, że na najbliższy piątek 15 sierpnia planowane jest spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, którego tematem będzie wywołana przez Rosję wojna i możliwe scenariusze jej zakończenia. Przypomnijmy też, że w związku z planowanym spotkaniem liderzy 26 państw Unii Europejskiej (Wszystkich z wyjątkiem Węgier) wydali oświadczenie, w którym stanowczo zaznaczono, że drogi do pokoju nie da się wyznaczyć bez Ukrainy. Oświadczenie to ma podkreślić spójne podejście Europy do kwestii wojny w Ukrainie.
Oświadczenie liderów państw UE ws. Ukrainy
"My, przywódcy UE, z zadowoleniem przyjmujemy wysiłki prezydenta Trumpa zmierzające do zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju i bezpieczeństwa dla Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu. Jak zaznaczyli unijni liderzy, pokój musi respektować zasadę, że granic międzynarodowych nie można zmieniać siłą, a "naród Ukrainy musi mieć swobodę decydowania o swojej przyszłości". "Drogi do pokoju na Ukrainie nie da się wyznaczyć bez Ukrainy. Sensowne negocjacje mogą odbywać się jedynie w kontekście zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych" - oznajmili liderzy.
Podkreślili, że rosyjska agresja ma konsekwencje dla bezpieczeństwa europejskiego, dlatego
"rozwiązanie dyplomatyczne musi chronić żywotne interesy bezpieczeństwa Ukrainy i Europy". "Ukraina zdolna do skutecznej obrony stanowi integralną część wszelkich przyszłych gwarancji bezpieczeństwa" - czytamy w oświadczeniu. Przywódcy europejscy dodali, że są gotowi do udzielania dalszego wkładu w gwarancje bezpieczeństwa.
"UE będzie udzielać Ukrainie wsparcia"
Zadeklarowali też, że będą w dalszym ciągu wspierać Ukrainę w drodze do członkostwa w UE. "Unia Europejska, we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i innymi podobnie myślącymi partnerami, będzie nadal udzielać Ukrainie wsparcia politycznego, finansowego, gospodarczego, humanitarnego, wojskowego i dyplomatycznego, ponieważ Ukraina korzysta ze swojego niezbywalnego prawa do samoobrony" - uzgodnili europejscy liderzy.
- Jakie terytorium zdobyli Rosjanie od początku roku? Utrzymują tempo
- Rosyjski minister w Kaliningradzie. Przeprowadził inspekcję. To blisko granicy z Polską
Podkreślenie prawa Ukrainy do samoobrony i decydowania o swoim losie uprzedza ewentualne zakusy Putina, by w rozmowach z Trumpem forsować ograniczenia dla ukraińskiego wojska lub żądanie odstąpienia przez Ukrainę od starań o członkostwo w UE. We wspólnym oświadczeniu liderzy podkreślili też, że UE utrzyma nałożone na Rosję sankcje i będzie nakładać nowe.
Źródła: X/PAP/hjzrmb