Na Zakopiance zawrzało. Górale protestują przeciw decyzji GDDKiA
Zakopianka bez przejść dla pieszych. Górale z Rdzawki walczą o przywrócenie pasów przy drewnianym kościele na Piątkowej Górze.
2025-08-20, 05:35
Według mieszkańców zamknięcie przejścia oznacza problemy z przedostaniem się na drugą stronę Zakopianki, zwłaszcza w niedziele. Obawiają się też, że w okolicy zatrzyma się mniej turystów kupujących oscypki i pamiątki. – Korzystało z niego średnio kilka osób dziennie. Przejście znajdowało się w niebezpiecznym miejscu – mamy tu podjazd pod górę i zakręty. Mówimy o trasie ekspresowej od Myślenic, którą porusza się wielu turystów nieznających tej drogi. Kiedy po kilkudziesięciu kilometrach nagle pojawia się jedyne przejście dla pieszych, to stwarza niebezpieczną sytuację – tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Obecnie mieszkańcy i turyści mogą korzystać z bezpiecznego przejścia przy jednym z wiaduktów. Znajduje się ono jednak kilometr od zamkniętego przejścia. Władze Rabki proponowały budowę podziemnego tunelu dla pieszych na Piątkowej Górze, ale byłby to wielomilionowy wydatek, na który GDDKiA nie ma obecnie środków.
- Polacy zapłacą więcej w Zakopanem? Sejm zajmie się nowym podatkiem turystycznym
- Pijany na boso szukał Morskiego Oka. Doszedł na Słowację
- Połąga. Jak Polacy stworzyli na Litwie "nadbałtyckie Zakopane"
Źródło: IAR