Alan Bartczak ścigany listem gończym. Miał torturować mężczyznę
Alan Bartczak jest poszukiwany przez policję. 30-letni mężczyzna miał wziąć udział w wyjątkowo brutalnym uprowadzeniu i znęcaniu się nad młodym mężczyzną. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Koninie za podejrzanym wydano list gończy.
2025-08-22, 15:56
Alan Bartczak poszukiwany. Wydano list gończy
Śledztwo dotyczy wydarzeń, do których doszło w mieszkaniu byłej partnerki ofiary. Według ustaleń prokuratury kobieta zwabiła 26-latka do swojego lokalu, mimo że miał on sądowy zakaz zbliżania się do niej. Na miejscu zaatakowało go dwóch mężczyzn.
Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" mężczyzna został skrępowany taśmą i folią stretch, miał zaklejone usta i oczy. Według śledczych był bity, kopany, duszony, zmuszany do upokarzających czynności i zastraszany.
Prokuratorka Aleksandra Marańda w rozmowie z "Wyborczą" podkreśliła, że celem sprawców było "zadawanie cierpień i poniżenie ofiary". Sprawcy mieli m.in. zakładać mu na głowę papierową torbę, udawać przeładowywanie broni czy zmuszać pokrzywdzonego do picia moczu, który wcześniej oddali do butelki.
Dwójka sprawców już w areszcie
W poniedziałek przed południem policjanci otrzymali informację, że w jednej z placówek handlowych znajdują się dwaj mężczyźni. Ze zgłoszenia wynikało, że jeden miał zadrapania na twarzy i prosił o pomoc, a drugi nie odstępował go na krok. Jak później ustalono, jeden z podejrzanych o uprowadzenie 26-latka, 24-letni Kacper J. zabrał go do sklepu i zmusił do kupienia trzech smartfonów. "Ofiara wykorzystała moment nieuwagi sprawcy i poprosiła ochronę o powiadomienie policji" - dowiedziała się "Wyborcza".
Kacper J. i 26-letnia była partnerka poszkodowanego, Lena W., zostali zatrzymani. Decyzją sądu oboje trafili do aresztu.
Trzecim podejrzanym jest Alan Bartczak, który wciąż pozostaje na wolności i od poniedziałku ukrywa się przed policją. Jest podejrzany o popełnienie przestępstw dot. pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz innych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu na szkodę pokrzywdzonego.
Policja apeluje o pomoc
Funkcjonariusze opublikowali jego zdjęcie. Każdy, kto posiada informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszony jest o kontakt z Komendą Miejską Policji w Koninie przy ul. Przemysłowej 2 lub telefonicznie pod numerem 47 77 52 143.
Funkcjonariusze przypominają, że za ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Źródła: PolskieRadio24.pl/"Gazeta Wyborcza"