Balon spadł na ulicę. "Kolego, tu nie można parkować" [WIDEO]
Balon awaryjnie lądował w centrum Bedford w Anglii. Cisza wiatrowa uniemożliwiła pilotowi kontynuowanie lotu do miejsca docelowego. Nikt nie odniósł obrażeń.
2025-08-24, 18:06
Anglia. Balon wylądował na ulicy
Do zdarzenia, które wzbudziło sensację wśród lokalnej społeczności, doszło w sobotę na Bower Street około godz. 9.30 (10.30 czasu w Polsce). Świadkowie relacjonowali, że balon przeleciał tuż nad dachami i kominami domów, jak i nad przewodami telegraficznymi. - Widok był niesamowity - powiedziała dziennikowi "Bedford Independent" jedna z mieszkanek miasta.
- Balon spadł szybko i niekontrolowanie. Niewiele brakowało, by wpadł w szeregowce bądź w któryś ze słupów wysokiego napięcia. Pilot wylądował niemal idealnie, między zaparkowanymi samochodami - opowiadała lokalnemu dziennikowi Georgia Balać. Partner rozmówczyni asystował pilotowi przy lądowaniu - za sprawą zrzuconej z balonu liny awaryjnej.
"Kolego, tu nie można parkować"
Balon wylądował kilkaset metrów od - jak czytamy - "rozległych, otwartych przestrzeni" parku miejskiego, który był docelowym miejscem lądowania. Świadkowie nagrodzili udane lądowanie owacjami. - Kolego, tu nie można parkować - rzucił żartem do pilota jeden z przechodniów. - Dobrze, że pilot znalazł w okolicy miejsce parkingowe - wtórował kolejny.
"Inni wykorzystali tę okazję, by pogratulować pilotowi i okolicznym mieszkańcom, którzy pomogli bezpiecznie wylądować" - podaje "Bedford Independent". - Czegoś takiego nie widuje się na co dzień. Brawo dla wszystkich, że udało się bezpiecznie wylądować - zaznaczył jeden z rozmówców dziennika. - Genialne lądowanie! Brawo dla wszystkich, którzy pomagali! - cieszył się kolejny świadek.
Na skutek zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Informację tę potwierdził Brytyjski Klub Balonów i Sterowców.
Czytaj także:
- Balony z turystami runęły na ziemię. Tragiczne doniesienia z Turcji
- Z głową w chmurach. Polscy pionierzy baloniarstwa
Źródło: "Bredford Independent"/łl